Miejsca parkingowe specjalnie dla kobiet
Hasło "baba za kierownicą" powoli odchodzi do lamusa. Od dawna jesteśmy równoprawnymi uczestniczkami ruchu drogowego i jeździmy lepiej niż niejeden facet. Wciąż jednak popularny jest mit, jakoby panie miały większy kłopot z parkowaniem. Potwierdzają to po części badania naukowe, które mówią, że wiele kobiet ma problemy z wyobraźnią przestrzenną.
Hasło "baba za kierownicą" powoli odchodzi do lamusa. Od dawna jesteśmy równoprawnymi uczestniczkami ruchu drogowego i jeździmy lepiej niż niejeden facet. Wciąż jednak popularny jest mit, jakoby panie miały większy kłopot z parkowaniem. Potwierdzają to po części badania naukowe, które mówią, że wiele kobiet ma problemy z wyobraźnią przestrzenną.
Władze Korei Południowej postanowiły ułatwić życie biednym paniom. W stolicy kraju, Seulu, stworzono specjalne miejsca parkingowe dla kobiet: o wiele szersze i dłuższe, w dodatku oznaczone różowymi liniami. Znajdują się blisko wejść do wind czy ruchomych schodów.
Feministki szybko oskarżyły włodarzy o seksizm. Ci tłumaczą, że chcieli tylko wyjść naprzeciw potrzebom pań, szczególnie tych podróżujących z rodzinami. W przyszłości planują też budowę miejskich toalet specjalnie dla kobiet i chodników ułatwiających im chodzenie w szpilkach.
A co wy sądzicie o takim pomyśle? Zaparkowałybyście na specjalnym miejscu? Swoją drogą, ciekawe co by się stało, gdyby swój samochód zostawił tam jakiś mężczyzna. Dostałby mandat?
(sr/mtr), kobieta.wp.pl
Różowe miejsca parkingowe
Hasło "baba za kierownicą" powoli odchodzi do lamusa. Od dawna jesteśmy równoprawnymi uczestniczkami ruchu drogowego i jeździmy lepiej niż niejeden facet. Wciąż jednak popularny jest mit, jakoby panie miały większy kłopot z parkowaniem. Potwierdzają to po części badania naukowe, które mówią, że wiele kobiet ma problemy z wyobraźnią przestrzenną.
Władze Korei Południowej postanowiły ułatwić życie biednym paniom. W stolicy kraju, Seulu, stworzono specjalne miejsca parkingowe dla kobiet: o wiele szersze i dłuższe, w dodatku oznaczone różowymi liniami. Znajdują się blisko wejść do wind czy ruchomych schodów.
Feministki szybko oskarżyły włodarzy o seksizm. Ci tłumaczą, że chcieli tylko wyjść naprzeciw potrzebom pań, szczególnie tych podróżujących z rodzinami. W przyszłości planują też budowę miejskich toalet specjalnie dla kobiet i chodników ułatwiających im chodzenie w szpilkach.
A co wy sądzicie o takim pomyśle? Zaparkowałybyście na specjalnym miejscu? Swoją drogą, ciekawe co by się stało, gdyby swój samochód zostawił tam jakiś mężczyzna. Dostałby mandat?
Różowe miejsca parkingowe
Hasło "baba za kierownicą" powoli odchodzi do lamusa. Od dawna jesteśmy równoprawnymi uczestniczkami ruchu drogowego i jeździmy lepiej niż niejeden facet. Wciąż jednak popularny jest mit, jakoby panie miały większy kłopot z parkowaniem. Potwierdzają to po części badania naukowe, które mówią, że wiele kobiet ma problemy z wyobraźnią przestrzenną.
Władze Korei Południowej postanowiły ułatwić życie biednym paniom. W stolicy kraju, Seulu, stworzono specjalne miejsca parkingowe dla kobiet: o wiele szersze i dłuższe, w dodatku oznaczone różowymi liniami. Znajdują się blisko wejść do wind czy ruchomych schodów.
Feministki szybko oskarżyły włodarzy o seksizm. Ci tłumaczą, że chcieli tylko wyjść naprzeciw potrzebom pań, szczególnie tych podróżujących z rodzinami. W przyszłości planują też budowę miejskich toalet specjalnie dla kobiet i chodników ułatwiających im chodzenie w szpilkach.
A co wy sądzicie o takim pomyśle? Zaparkowałybyście na specjalnym miejscu? Swoją drogą, ciekawe co by się stało, gdyby swój samochód zostawił tam jakiś mężczyzna. Dostałby mandat?
Różowe miejsca parkingowe
Hasło "baba za kierownicą" powoli odchodzi do lamusa. Od dawna jesteśmy równoprawnymi uczestniczkami ruchu drogowego i jeździmy lepiej niż niejeden facet. Wciąż jednak popularny jest mit, jakoby panie miały większy kłopot z parkowaniem. Potwierdzają to po części badania naukowe, które mówią, że wiele kobiet ma problemy z wyobraźnią przestrzenną.
Władze Korei Południowej postanowiły ułatwić życie biednym paniom. W stolicy kraju, Seulu, stworzono specjalne miejsca parkingowe dla kobiet: o wiele szersze i dłuższe, w dodatku oznaczone różowymi liniami. Znajdują się blisko wejść do wind czy ruchomych schodów.
Feministki szybko oskarżyły włodarzy o seksizm. Ci tłumaczą, że chcieli tylko wyjść naprzeciw potrzebom pań, szczególnie tych podróżujących z rodzinami. W przyszłości planują też budowę miejskich toalet specjalnie dla kobiet i chodników ułatwiających im chodzenie w szpilkach.
A co wy sądzicie o takim pomyśle? Zaparkowałybyście na specjalnym miejscu? Swoją drogą, ciekawe co by się stało, gdyby swój samochód zostawił tam jakiś mężczyzna. Dostałby mandat?
(sr/mtr), kobieta.wp.pl