Miley Cyrus i zalotka czyli jak celebrytka straciła rzęsy
Dla większości z nas perspektywa utraty rzęs to jeden z największych koszmarów. Miley Cyrus może coś o tym powiedzieć, bowiem niedawno wyrwała sobie rzęsy nieumiejętnie posługując się zalotką.
Dla większości z nas perspektywa utraty rzęs to jeden z największych koszmarów. Miley Cyrus może coś o tym powiedzieć, bowiem niedawno wyrwała sobie rzęsy nieumiejętnie posługując się zalotką.
„Co to za narzędzie tortur?” zapytał mój chłopak, gdy po raz pierwszy zobaczył w mojej kosmetyczce zalotkę do rzęs. Niewielu mężczyzn wie, do czego służy zalotka. Jak się okazuje, niektóre dziewczyny również mają problem z prawidłowym używaniem narzędzia do podkręcania rzęs. Miley Cyrus pochwaliła się na Instagramie zbliżeniem swojego oka, na którym doskonale widać iż celebrytka straciła kępkę rzęs. Pod zdjęciem pojawił się napis: „Pier** zalotka ucięła mi cholerne rzęsy!” Oczywiście utrata kilku włosków to nie tragedia, ale dla celebrytki pokroju Cyrus z pewnością nie jest to komfortowa sytuacja. Tylko wyobraźcie sobie, jaki raban podniosłaby Kylie Jenner, gdyby przydarzyło jej się coś podobnego!
Niestety, w tym wypadku to nie wina zalotki, a gwiazdy. Te z was, które na co dzień używają tego akcesorium z pewnością wiedzą, jak ważne jest regularne czyszczenie i wymienianie gąbeczek w zalotce oraz wycieranie zalotki. Jeśli zostaną na niej resztki mascary, rzęsy bardzo łatwo przyklejają się do akcesorium i mogą zostać obcięte lub wręcz wyrwane podczas podkręcania. Wymienne gąbeczki można bez problemu kupić w większości drogerii. Kosztują grosze, a ich regularne wymienianie gwarantuje, że rzęsy będą nie tylko doskonale podkręcone, ale przede wszystkim – długie. Może ktoś powinien przekazać tę informację samej Miley?
Aleksandra Kisiel / Kobieta WP
