Mimo wielu różnic są ze sobą od 40 lat. "Zobaczyłem w niej partnerkę na całe życie"

Jacek i Ewa Cygan od przeszło 40 lat są małżeństwem. Para poznała się jeszcze za studenckich czasów. To właśnie przyszła żona artysty była pierwszą recenzentką powstających utworów. Jak wyglądały początki tej pięknej znajomości?

Jacek Cygan z żoną Ewą, rok 2011Jacek Cygan z żoną Ewą, rok 2011
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

Jacek Cygan studiował na Wojskowej Akademii Technicznej. Ciągnęło go jednak do muzyki i z tego powodu założył zespół "Nasza Basia Kochana". Przyszły autor hitowych utworów wybrał się wraz z grupą na Festiwal Piosenki Studenckiej, który odbył się w jednym z krakowskich teatrów. To właśnie tam poznał swoją przyszłą żonę.

"Nagle wpada blondynka z rozwianym włosem"

Ewa Cygan, kiedy poznała początkującego muzyka, była asystentką reżysera festiwalu. Od pierwszego spotkania, Jacek często spotykał koleżankę na różnych innych studenckich wydarzeniach. Między dwójką nawiązała się przyjaźń, która bardzo szybko przerodziła się w silniejsze uczucie. Do dziś jednak w wywiadach autor tekstów wspomina moment, kiedy pierwszy raz zobaczył przyszłą żonę.

"Nagle wpada blondynka z rozwianym włosem i pyta: - A ta Nasza Basia Kochana, to kto? - Mówię: - To ja. Ona zaś: - A reszta gdzie? A ja: - Reszta idzie, to są artyści! I to była właśnie Ewa, moja obecna żona, która wywodziła się z ruchu studenckiego" - wspominał Cygan w wywiadzie, który pojawił się na archiwumandrzejamolika.pl.

"Byliśmy sobą tak zafascynowani, że aż zakochani!"

Ciągłe wpadanie na siebie zaowocowało tym, że znajomość przeszła na kolejny poziom. Od tego momentu Jacek i Ewa stali się nierozłączni. Ewa była nie tylko recenzentką powstających kawałków, lecz także muzą artysty. Sam autor tekstów przyznał, że gdyby nie żona, nie zaszedłby tak daleko.

"Jestem osobą, która robi dwa kroki do przodu i cztery do tyłu, lubię się zapatrzeć w księżyc. Natomiast moja żona stąpa twardo po ziemi, jest konsekwentna, stanowcza. Ale jest między nami harmonia" - podkreślał Cygan w rozmowie z "Dobrym Tygodniem".

Co ciekawe, w tym związku więcej talentów, które przydają się w tzw. szarej rzeczywistości ma właśnie żona artysty.

"Gdyby nie ona, nie płaciłbym rachunków, ponieważ nie wiem, gdzie się je płaci. Krany by przeciekały, drzwi skrzypiały, podłogi trzeszczały, a tynki odpadały, bo do prac domowych mam dwie lewe ręce" - dodawał autor piosenek.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Ten utwór znają wszyscy. Jak powstawał?

Wybrane dla Ciebie
Aleksandra Radomska ostrzega rodziców. W cukierkach były igły
Aleksandra Radomska ostrzega rodziców. W cukierkach były igły
Fanka pomyliła go z Tomaszem Jakubiakiem. Tak zareagował
Fanka pomyliła go z Tomaszem Jakubiakiem. Tak zareagował
Zniknie kamień i zacieki. Twój kran będzie lśnić jak nowy
Zniknie kamień i zacieki. Twój kran będzie lśnić jak nowy
Był 13 lat starszy. Dla niego chciała rzucić studia
Był 13 lat starszy. Dla niego chciała rzucić studia
Tajemnicze skróty na cmentarzach. Odkryj, co oznaczają
Tajemnicze skróty na cmentarzach. Odkryj, co oznaczają
Prawie zamordował żonę. Pośmiertna spowiedź Osbourne'a
Prawie zamordował żonę. Pośmiertna spowiedź Osbourne'a
Rozenek szokuje w Halloween. Oto za kogo się przebrała
Rozenek szokuje w Halloween. Oto za kogo się przebrała
Kończy 49 lat. Tak wygląda dziś gwiazda "Wygranych marzeń"
Kończy 49 lat. Tak wygląda dziś gwiazda "Wygranych marzeń"
Kot macha ogonem? Nie robi tego bez powodu
Kot macha ogonem? Nie robi tego bez powodu
Kiedy należy solić pieczarki? Chwila nieuwagi i stracą cały smak
Kiedy należy solić pieczarki? Chwila nieuwagi i stracą cały smak
Wsmaruj w podłogę. Rysy z parkietu znikną jak ręką odjął
Wsmaruj w podłogę. Rysy z parkietu znikną jak ręką odjął
Zmarło już 6 uczestników "Sanatorium miłości". "Myślami wracamy"
Zmarło już 6 uczestników "Sanatorium miłości". "Myślami wracamy"