Blisko ludziMniej atrakcyjna, gdy pracuje?

Mniej atrakcyjna, gdy pracuje?

Ponad połowa kobiet w Polsce nie pracuje. Wynika to zarówno z wysokiego poziomu bezrobocia, jak i ciągle żywego stereotypu rodziny, w której ona zajmuje się domem a mąż zarabia na jego utrzymanie. Dodatkowo problemy z pogodzeniem pracy zawodowej z wychowaniem dzieci, nie zachęcają do podejmowania innych zajęć.

Mniej atrakcyjna, gdy pracuje?
Źródło zdjęć: © Marinela

08.05.2006 | aktual.: 28.05.2010 14:42

Ponad połowa kobiet w Polsce nie pracuje. Wynika to zarówno z wysokiego poziomu bezrobocia, jak i ciągle żywego stereotypu rodziny, w której ona zajmuje się domem a mąż zarabia na jego utrzymanie.

Dodatkowo problemy z pogodzeniem pracy zawodowej z wychowaniem dzieci, nie zachęcają do podejmowania innych zajęć. Czasem jednak sytuacja finansowa rodziny zmusza żony, by zaczęły zarabiać. Na szczęście coraz więcej kobiet decyduje się na rozwój zawodowy z zupełnie innych względów. Obecnie prawie wszystkie panie, zwłaszcza wykształcone, traktują pracę jako naturalną rzecz i formę realizacji własnych ambicji, do których mają przecież prawo. Inwestując w swój rozwój, przede wszystkim intelektualny, spodziewają się jego owoców w pracy a nie wyłącznie jako gospodyni domowa. I wbrew temu, co myślą niektórzy mężczyźni, nie jest to zburzenie ustalonych kulturowo ról w rodzinie, ale danie możliwości na swobodne realizowanie aspiracji, bez znaczenia, jakiej jest się płci.

Jak się okazuje, w Polsce jeszcze nie do końca społeczeństwo akceptuje taki wizerunek żony. Nie wszyscy mężczyźni z łatwością godzą się na to, że muszą rywalizować w pracy z paniami, a co gorsze, że mogą być ich podwładnymi. Można się zastanawiać czy próby wyrównania szans realizacji zawodowej obu płci, wpływają na postrzeganie płci pięknej. Czy kobieta, która pracuje, zyskuje w oczach społeczeństwa? Bardziej czy mniej ją dzięki temu szanujemy? A jak postrzegamy atrakcyjność i kobiecość szefa-kobiety?

Badania wykonane przez CBOS pokazują, że prawie połowa społeczeństwa większym szacunkiem darzy kobiety, które pracują zawodowo. Zaledwie 4% jest przeciwnego zdania, natomiast dla pozostałych osób nie ma to znaczenia. Zdecydowanie ciekawiej prezentują się wyniki tych badań, gdy pod uwagę weźmie się płeć ankietowanych. Jak się okazuje 60% kobiet bardziej ceni swoje koleżanki, które pracują, zaś w oczach zaledwie 36% mężczyzn kobieta realizująca się zawodowo, zasługuje na większy szacunek. Czy z tego wynika, że panowie bardziej doceniają swoje żony, gdy te spełniają się jako gospodynie domowe? Można też podejrzewać, że mężczyźni mają w sobie bardziej zakorzenione stereotypowe role, jakie powinny według nich spełniać kobietyi im taki podział jak najbardziej odpowiada, gdyż zapewnia mężowi, podbudowującą jego ego, funkcję żywiciela i głowy rodziny. Często niezależność kobiety, co jest między innymi związane z podjęciem przez nią pracy, nie jest przecież mężczyznom na rękę. Czy kobieta-szef zyskuje na
kobiecości, dzięki pełnionemu stanowisku czy też może traci? W Polsce stosunkowo mało jest pań, które pełnią najważniejsze funkcje w pracy. Niewiele jest też ich w polityce. Ponad połowa ankietowanych przez CBOS, zapytanych, jak pełnienie kierowniczego stanowiska przez kobietę, wpływa na postrzeganie jej kobiecości, odpowiedziało, że nie ma to żadnego znaczenia. Liczba takich odpowiedzi w niewielkim stopniu wzrosła w ciągu ostatnich lat, co świadczy o tym, że społeczeństwo powoli przestaje odbierać karierę zawodową, jako atrybut mężczyzny. Co ważne, w tej kwestii nie ma istotnego rozróżnienia w odpowiedziach według płci.

Warto jednak odnotować, że przy jednoznacznie negatywnym odbiorze kobiety na stanowisku kierowniczym, obstaje 9% mężczyzn i zaledwie 4% kobiet. Z jednej strony zjawisko to daje raczej pozytywny obraz percepcji tego zjawiska przez nasze społeczeństwo, jednak w dużym stopniu może to wynikać ze wspomnianej już marginalnej liczby pań, które zajmują bardzo ważne stanowiska. Ciekawa byłaby tu opinia mężów tych kobiet. Jak oni odbierają rozwój zawodowy swoich żon? Z pewnością zastanawiać może to, czy i jak wyższe zarobki małżonki wpływają na ich relacje partnerskie.

Można domniemywać, że większość mężczyzn nie lubi, gdy to kobieta wydaje polecenia i pełni ważniejsze funkcje w pracy, że hierarchia domowa z chęcią jest przenoszona na grunt zawodowy. W tym świetle dość zaskakujące są wyniki badań, które wskazują, że dla prawie połowy ankietowanych płeć osoby kierującej ich pracą, nie miałaby znaczenia. W tym przypadku odpowiedzi obu płci są bardzo zbliżone, ale co ciekawe, to mężczyźni deklarują, to, jakiej płci byłby ich szef, nie jest istotne. Jednak gdyby taki wybór istniał, to 37% z nas wolałoby mężczyznę jako przełożonego a zaledwie 12% kobietę. Co najciekawsze, więcej pań woli, by ich przełożonym był mężczyzna.

Badania pokazują, że stopniowo zmienia się postrzeganie kobiety robiącej karierę zawodową. Jako że coraz więcej pań posiada bardzo wysokie kwalifikacje, stawia na swój rozwój i osiąganie sukcesów w pracy, powoli stykamy się ze specjalistami płci pięknej w coraz większej liczbie dziedzin. Można zatem pokusić się o stwierdzenie, że w kwestiach zawodowych bardziej liczą się predyspozycje i umiejętności niż płeć. Jak zatem interpretować fakt, że w polityce, w zarządach firm, na większości kierowniczych stanowisk ciągle przeważają mężczyźni? Może to właśnie oni bardziej się do tego nadają? Albo być może potrzeba jeszcze trochę czasu, by kobiety mogły udowodnić, że wcale tak nie jest.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (0)