Monika Mrozowska na plaży. "Kocham moją pupę, mój brzuch, moje piersi"
Monika Mrozowska podzieliła się z internautami swoim zdjęciem w bikini, do którego dołączyła szczery wpis. "To przesłanie powinny przeczytać wszystkie kobiety" – piszą internautki.
12.07.2018 | aktual.: 19.09.2018 10:33
Monika Mrozowska, która od kilku dni przebywa na wakacjach, postanowiła podzielić się z internautami swoimi przemyśleniami na temat kobiecego ciała. Gwiazda "Rodziny Zastępczej" zamieściła na Instagramie zdjęcie w bikini. Do fotografii dołączyła wpis, w którym zdecydowanie sprzeciwia się kultowi idealnego ciała, z jakim mamy do czynienia w internecie. Monika podkreśla, że kobiety niepotrzebnie zawracają sobie głowę niedoskonałościami własnego ciała. Podaje nawet przykłady pań, które przez cellulit czy za małe piersi nie pozwalają się sfotografować.
"Na moim brzuchu widać ślady trzech ciąż. Tuż pod linią bikini, blizna, pamiątka po trzech cesarskich cięciach, bo dzieci nie chciały się urodzić naturalnie. Tuż przy pępku kolejna, to ślad po usuwaniu wyrostka" – pisze Monika. "Powiem Wam dziś tylko, że kocham moje nogi, moje ręce, moją pupę, mój brzuch. Jak ja kocham moje piersi! Jeżeli przeszło Wam przez myśl, że zwariowałam, to macie rację i po prostu oszalejcie dziś ze mną. Zamiast się pałować za brak talii osy, nóg do nieba, czy biustu w rozmiarze DD, powiedzcie sobie szczerze, że kochacie siebie jak stąd do księżyca i z powrotem" – dodaje.
Szczerość aktorki została doceniona przez internautki. "To przesłanie powinny przeczytać wszystkie kobiety" – napisała jedna z dziewczyn. "Bardzo mało takich prawdziwych kobiet tu na Instagramie. Ale dla tych kilku warto tu być. To pokazuje, że masz dystans i duże poczucie własnej wartości" – dodała inna.
[Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl