Straciła wszystko. Mówi, co stało się po odejściu Kurzajewskiego

Paulina Smaszcz otworzyła się na temat trudnych doświadczeń. W nowym odcinku "Królowej przetrwania" widzowie usłyszeli gorzkie wyznanie. - Dużo osób czekało, że upadnę i już nie wstanę. (...) Jestem idealnym przykładem tego, że można stracić wszystko - powiedziała.

Paulina Smaszcz otworzyła się na temat przeszłości
Paulina Smaszcz otworzyła się na temat przeszłości
Źródło zdjęć: © AKPA

Paulina Smaszcz jest dziennikarką, prezenterką telewizyjną i mówczynią motywacyjną, która od niedawna walczy o tytuł "Królowej przetrwania" w programie telewizyjnym. Choć za nią dopiero pierwszy odcinek, w którym wystąpiła, już otworzyła się na temat życia prywatnego. Wróciła wspomnieniami do bardzo trudnego dla siebie czasu w życiu.

Paulina Smaszcz o przeszłości

Już na początku odcinku "Królowej przetrwania" Paulina Smaszcz stwierdziła, że nie boi się dżungli, ponieważ prawdziwą dżunglą są dla niej życie oraz świat show-biznesu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Paulina Smaszcz o rozstaniu z Kurzajewskim i wspólnej Wigilii. "To była moja porażka życiowa"

- Dżungla, która jest tutaj w Tajlandii, jest niczym przy tym, czym jest show-biznes. Kiedy nagle upadłam zdrowotnie, kiedy nagle straciłam swoją rodzinę, rozwiodłam się (z Maciejem Kurzajewskim - przyp. red.), nagle show-biznes stwierdził, że już nie jestem potrzebna. Podniosłam się i idę przez życie dalej, a jednak dużo osób czekało, że upadnę i już nie wstanę. Nie dam wam tej satysfakcji - powiedziała Smaszcz.

"Jak upadasz, to zostawiają ciebie wszyscy"

Dziennikarka ujawniła także, że ostatnie pięć lat życia były dla niej wyjątkowo trudne. Zmagała się z problemami zdrowotnymi, przeszła przez rozwód i straciła bliskie osoby.

- Jestem idealnym przykładem tego, że można stracić wszystko. Zdrowie spowodowało, że straciłam świetną pracę. Moją ulubioną. Uwielbiałam tworzyć strategie komunikacji i PR. Później rozpadła się moja rodzina, a jak upadasz, to zostawiają ciebie wszyscy, bo już nie mogą z ciebie skorzystać. Zostaje bardzo mało osób. Dokładnie na palcach jednej ręki można je wyliczyć. Świetna weryfikacja znajomości i zrozumienie, dlaczego ta znajomość była - podsumowała Paulina Smaszcz.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (55)