Możliwe, że większość Polaków źle myje zęby. Dlaczego?

Z sondy przeprowadzonej ostatnio przez Centrum Implantologii i Ortodoncji Dentim Clinic wynika, że co trzeci Polak źle myje zęby.

Według naukowców z University of Manchester na szczoteczce do mycia zębów żyje nawet 10 milionów bakterii, w tym m.in. E.coli i Staphylococcus. Nieużywana i zwykle nieosłonięta szczoteczka, którą trzymamy w mokrej łazience to dla nich wspaniałe środowisko do życia. Bakterie, które się na niej osiedlają pochodzą nie tylko z naszych ust, ale też np. z umywalki, toalety, ręczników i prysznica. -Jeśli więc nie wypłuczemy jej dobrze przed szczotkowaniem, do naszych ust dostanie się wiele groźnych drobnoustrojów i substancji- wyjaśnia lek. dent. Tomasz Łukasik z Centrum Implantologii i Ortodoncji Dentim Clinic w Katowicach. Ważne jest również płukanie szczoteczki z nałożoną już pastą. Mało kto wie, że pod wpływem wody w paście uaktywniają się składniki myjące. Dzięki temu pasta równomiernie rozciera się na zębach i lepiej pieni. Jednak w ten sposób myje zęby tylko 10 proc. przepytanych w sondzie Polaków.

Dentyści potwierdzają, że temperatura wody nie ma wpływu na jakość szczotkowania zębów. - Woda i jej temperatura nie są najważniejsze w myciu zębów. Kluczowy jest fluor i jego kontakt z zębami. Dlatego też z ilością wody podczas mycia nie powinniśmy przesadzać. Zwilżona szczoteczka i pasta powinny nam wystarczyć podczas szczotkowania. Starajmy się także unikać nadmiernego przepłukiwania ust wodą w trakcie szczotkowania - zaleca specjalista Dentim Clinic.

Wielu dentystów radzi, by całkowicie zrezygnować z płukania ust wodą w trakcie i po myciu. Dzięki temu fluor, który nanieśliśmy na żeby razem z pastą ma szansę działać dłużej i bardziej skutecznie chroni nasze szkliwo. Z tego samego powodu lepiej wstrzymać się z piciem nawet do 30 minut po szczotkowaniu zębów.

Mro/ Kobieta WP