Myślisz, że golenie jednorazową maszynką to męczarnia? Prawdopodobnie popełniasz te błędy
28.11.2017 09:51, aktual.: 28.11.2017 10:22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dla wielu mężczyzn golenie jest przykrym obowiązkiem. Ciągłe podrażnienia, pieczenie i wrastające włoski to prawdziwa zmora każdego mężczyzny, który goli się maszynką jednorazową. Nie oznacza to jednak, że musisz wydawać krocie na elektryczną maszynkę do golenia. Jeśli dokuczają ci te problemy, pozbędziesz się ich tańszym kosztem.
Poniżej przedstawiamy kilka najczęstszych błędów, które mężczyźni popełniają podczas golenia. Doradzamy też, jak zapobiec podrażnieniom i pomożemy dobrać kosmetyki odpowiednie dla wrażliwej skóry.
Wszystko przez pośpiech
Jeśli chodzi o golenie, to istnieje kilka błędów, które od czasu do czasu zdarza się popełnić każdemu. Część z nich wynika z nieświadomości, część jest wynikiem braku umiejętności, a jeszcze inne są efektem pośpiechu. Do tego ostatniego możemy zaliczyć golenie twarzy bez odpowiedniego przygotowania. Wielu z was przynajmniej raz w życiu zdarzyło się ogolić "na sucho" bo brakowało nam czasu, a każdy przynajmniej raz lub nawet regularnie goli się bez użycia odpowiednich kosmetyków, polegając na ciepłej wodzie i mydle. W obu przypadkach skutki mogą być podobne - na twarzy niemal natychmiast pojawią się zaczerwienienia i drobne ranki. Pianka lub żel do golenia to nie wymysł firm kosmetycznych. Gdy włosy będą odpowiednio zmiękczone, a skóra nawilżona i śliska, ostrza żyletki nie podrażnią naskórka.
Z włosem czy pod włos
Nie da się jednoznacznie stwierdzić, od którego miejsca powinno się zacząć golenie i w którą stronę przesuwać ostrze. Każda twarz jest bowiem inna, a włosy rosną w różne strony. Jedno jest natomiast pewne, nie powinno się golić pod włos. Goląc się w złym kierunku możesz łatwo się zaciąć, nie wspominając o powstawaniu podrażnień, a także wrastających włoskach, które wyglądają nieestetycznie. Oczywiście nie wszystkie włosy rosną w jednym kierunku, więc po zgoleniu zarostu może się okazać, że twoja twarz nie jest gładko ogolona. Wtedy golenie pod włos może okazać się konieczne. Przy odrobinie wprawy i dzięki odpowiedniemu nawilżeniu twarzy, pozbycie się kilku włosków nie powinno stanowić większego problemu.
Nie bądź zbyt pedantyczny
Przyjmuje się, że to samo miejsce na twarzy goli się dwa razy. Nie mniej i nie więcej. Każde kolejne pociągnięcie ostrzy po odsłoniętej skórze zwiększa ryzyko zacięcia i gwarantuje podrażnienia. Drugie cięcie powinno jedynie wygładzić pozostałości po pierwszym. Jeśli po dwóch ruchach w golonym miejscu zostały jakieś włoski, to znak, że czas pomyśleć o wymianie ostrzy. Golenie się tępą maszynką to prawdziwa katorga. Nie pomoże w tym mimowolne dociskanie ostrza żyletki do skóry, może to, co najwyżej, poskutkować kolejnymi zacięciami.
Nie zapomnij o tym, co po goleniu
Woda po goleniu i balsam to kosmetyki, które powinny znaleźć się na każdej męskiej półce w łazience. Ten pierwszy specyfik jest ceniony szczególnie ze względu na swoje właściwości dezynfekujące – zawdzięczają to swojej zawartości alkoholu. Dodatkowe składniki przyspieszają regenerację skóry, poprawiają jej nawilżenie, a także gwarantują przyjemne orzeźwienie po goleniu. Balsam sprawdzi się natomiast wśród osób ze skórą wrażliwą, u których po nałożeniu wody po goleniu występuje pieczenie bądź zaczerwienienie.
Golenie się maszynką jednorazową nie musi nieść za sobą przykrych konsekwencji. Wystarczy postępować według kilku prostych zasad by poranne golenie nie było męczarnią.