Na czym polega "cicha spowiedź"? Duchowni ostrzegają wiernych

"Cicha spowiedź" to praktyka sakramentalna, która ma miejsce w niektórych parafiach niemieckich. Ta forma spowiedzi, która jest nie do zaakceptowania dla polskich księży katolickich, wywołuje wiele kontrowersji. Duchowny podzielił się swoimi przemyśleniami na ten temat.

Na czym polega "cicha spowiedź"?
Na czym polega "cicha spowiedź"?
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
oprac. PŻm

Polskie duchowieństwo katolickie zastanawia się, czy niektóre parafie w Niemczech nie funkcjonują w sposób, który jest niezgodny z prawem kanonicznym. Wszystko zaczęło się od informacji o tzw. "cichej spowiedzi", która jest praktykowana w niektórych parafiach na terenie Niemiec.

Zdaniem ks. Rafała Główczyńskiego taka forma spowiedzi nie powinna być akceptowana w Kościele katolickim. - To jest bardziej dostosowanie sakramentu do ludzi, niż nakłanianie do tego, by realnie zmierzyć się ze swoimi słabościami - powiedział w Onecie duchowny.

Co to "cicha spowiedź"?

"Cicha spowiedź" to forma spowiedzi, która polega na wyznaniu swoich grzechów i poproszeniu o rozgrzeszenie w myślach. Warto jednak dodać, że wszystko to musi mieć miejsce w kościele, po zakończeniu mszy świętej. To waśnie wtedy wierni wykonują znak krzyża, a następnie przystępują do wyznania swoich grzechów, prosząc Boga o przebaczenie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Okazuje się, że praktykę tę stosuje się w parafii Piotra i Pawła w Bochum, w diecezji Essen, o czym poinformował zresztą portal Polonia Christiana. Wierni, którzy uczęszczają na msze, mają możliwość wyboru pomiędzy tradycyjną spowiedzią a "cichą spowiedzią". Portal Polonia Christiana stwierdził, że wybór drugiej opcji nie powinien jednak dawać rozgrzeszenia.

Prawo kanoniczne, a "cicha spowiedź"

Ks. Rafał Główczyński, który udzielił komentarza dla Onetu, potwierdził osąd portalu Polonia Christiana. Wszystko jest zgodne z prawem kanonicznym.

"Jedynie indywidualna, integralna spowiedź oraz rozgrzeszenie stanowią sposób pojednania się z Bogiem osoby w grzechu ciężkim. Czyli w skrócie, to właśnie indywidualna spowiedź, połączona oczywiście z zachowaniem wszystkich pięciu warunków spowiedzi, daje taką możliwość" - wyjaśnił duchowny.

Ksiądz Główczyński przyznał, że są jednak pewne wyjątkowe sytuacje, gdy taka "cicha spowiedź" jest dopuszczalna. Duchowny wspomniał o katastrofie lotniczej, gdy wierni nie są w stanie odbyć indywidualnych spowiedzi. W takim przypadku obecny na pokładzie samolotu duchowny może udzielić rozgrzeszenia zbiorowego.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

© Materiały WP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (36)