Na Krymie przestaną uczyć języka angielskiego. "Dlaczego uczyć czegoś, co nie jest potrzebne?"

- Nauka języków to dla mnie kontrowersyjna sprawa, bardzo dwuznaczna: dlaczego mamy ślepo podążać ścieżką języka angielskiego? Dlaczego uczyć czegoś, co nie jest potrzebne, jeśli ktoś nigdy nie pojedzie do Londynu? - tak Konstantinow podważał w rozmowie z TASS zasadność nauki języka angielskiego.

Konstantinow podkreślił w rozmowie z TASS, że Brytyjczycy od "tysięcy lat toczą wojnę" z Rosjanami. Dlatego wydawanie publicznych pieniędzy na nauczycieli, którzy uczą języka wrogów, jest marnowaniem czasu. Jego zdaniem młodzież powinna skupić się na studiowaniu historii swojego kraju.

- Głupia imitacja innej cywilizacji jest groźna. Czynimy z dzieci zakładników - będą mówić, że znają angielski i będą się zastanawiać, jaka jest Anglia. Niech uczą się naszych własnych języków, rozwijają nasze własne języki - dodał przewodniczący.

Dziennikarze portalu Ukraińska Prawda zauważają, że polityk nie sprecyzował, jakiego języka powinny uczyć się dzieci na Krymie. Rdzennym językiem ludności półwyspu jest bowiem krymskotatarski. Ponadto w poszczególnych republikach na terytorium Federacji Rosyjskiej używa się ponad 20 języków urzędowych, w tym języka ukraińskiego.

Według statystyk Ethnologue angielski jest najczęściej używanym językiem świata. Na co dzień posługuje się nim ok. 1,5 mld osób. Portal wskazuje również, że coraz więcej osób wybiera naukę angielskiego. Stał się on językiem globalnym i stanowi uniwersalną platformę komunikacji pomiędzy osobami z różnych krajów.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.