Na święta zadbaj o siebie!
Zaczęłaś przygotowania do świąt. Planujesz, kupujesz prezenty, składniki na dania świąteczne, pieczesz, sprzątasz, myjesz okna itd. W końcu w Wigilię padasz ze zmęczenia, nic Cię nie cieszy.
16.12.2008 | aktual.: 25.05.2010 23:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zaczęłaś przygotowania do świąt. Planujesz, kupujesz prezenty, składniki na dania świąteczne, pieczesz, sprzątasz, myjesz okna itd. W końcu w Wigilię padasz ze zmęczenia, nic Cię nie cieszy.
Chętnie zaległabyś na kanapie, pod kocem, z kubkiem ciepłej herbaty. Niestety nic z tego, bo jak co roku, zaprosiłaś całą rodzinę: teściów, ciotki, wujków, dziadków itd. I jak zwykle to, Ty przygotowywałaś całą wigilię, a inni przyszli na „gotowe”. Przed świętami, obiecywałaś sobie, że w tym roku, już na pewno, nie urządzisz kolacji wigilijnej, ale jakoś wszyscy nalegali i w końcu uległaś. Nie powiedziałaś „Nie” i zgodziłaś się kolejny raz na robienie świąt. I jak co roku, znowu zabrakło Ci czasu, aby zatroszczyć się o siebie samą. Jak zatem, utrzymać równowagę w te przedświąteczne dni i cieszyć się świętami?
1. Sporządź listę zadań
Weź kartkę i napisz, co masz zrobić przed świętami. Dokładnie rozpisz wszystkie zadania. Wciągnij w sporządzanie listy całą rodzinę. Usiądźcie wieczorem i wspólnie opracujcie, co jeszcze trzeba zrobić do świąt. Tym sposobem, pozbędziesz się wiecznego myślenia za innych, a i rodzina będzie bardziej zgrana, kiedy razem będzie sobie pomagać. Następnie podzielcie obowiązki i niech każdy, zobowiąże się do wykonania danego zadania.
2. Podziel obowiązki
Ze wszystkim biegasz sama i sama wszystko załatwiasz. Najwyższy czas z tym skończyć. Poproś o innych o pomoc. Niech mama zrobi rybę w galarecie, teściowa pierogi, a ciocia Krysia makowca. Jeśli razem z mężem i dziećmi opracowaliście listę zadań, to niech teraz każdy z Was, zajmie się swoją częścią pracy. Mąż umyje okna, dzieci wysprzątają swój pokój, a Ty zaczniesz piec pierniczki. Uważasz, że taki podział obowiązków nie jest realny? Spróbuj i wprowadź go w życie, właśnie teraz. Na spokojnie, ale stanowczo egzekwuj wykonanie zadań. Zabaw się w szefa, który kieruje pracą zespołową.
3. W pracy powiedz „STOP”
Naucz się mówić „Nie” i nie pozwól, by znowu koledzy, szefowie scedowali na Ciebie obowiązki przedświąteczne w firmie. Skoro do tej pory, to Ty zawsze, piekłaś ciasta i robiłaś śledzia w śmietanie, na Wigilię firmową oraz przystrajałaś biuro, teraz powiedz „Nie”. Niech ktoś inny, wykaże się inicjatywą i przejmie Twoje obowiązki! Nie ma bowiem, nic gorszego, niż pokazywanie innym, że tylko Ty jesteś odpowiedzialna za udane święta w pracy i jak Ty się tego nie podejmiesz, to nikt, nic nie zrobi. Uwierz, że jeśli odmówisz i nie będziesz się angażować, to inni znajdą sposób, by urządzić Wigilię. Może zamówią dania w restauracji, złożą się na firmową choinkę, a Ty w tym czasie, nareszcie odpoczniesz!
4. Przestań się krytykować.
Bardzo często sama siebie krytykujesz i mówisz sobie niemiłe rzeczy” „Jestem do niczego”, „Jak zwykle o czymś zapomnę”, „To moja wina, że te święta nie będą udane”. Takie ciągłe samooskarżanie się, przynosi Ci tylko ból. Zamiast więc siebie krytykować, zrób sobie prezent w postaci pochwał. Zacznij mówić sobie miłe słowa: „Jestem naprawdę fajną babką”, „Jak nie zdążę ze wszystkim, to nic się nie stanie”. Zamiast skupiać się na niedociągnięciach i błędach, powiedz sobie: „Wystarczająco dobry jest ten sernik, nie ma sensu robić go doskonale”. Tym sposobem zyskasz czas dla siebie, a nie stracisz go, na bezsensownych poprawkach każdej potrawy i udowadnianiu wszystkim, że jesteś perfekcyjną Panią domu.
Za każdym razem, kiedy złapiesz się na jakiej niemiłej myśli wobec siebie, powiedz sobie: „Stop, od dzisiaj siebie chwalę” a kiedy piernik okaże się twardy jak kamień lub makowiec zamieni się w zakalec, powiedz sobie: „Jestem tylko człowiekiem, ma prawo mi się coś nie udać!" i kup w sklepie gotowe ciasta. Może to brzmi nieco dziwnie dla Ciebie, ale musisz nauczyć się, że nikt nie jest doskonały, Ciebie nie wyłączając i że dotąd zbyt surowo osądzałaś siebie.
5. Zaplanuj czas dla siebie
W przygotowaniach przedświątecznych znajdź czas tylko i wyłącznie dla siebie. Zorganizuj sobie czas na odpoczynek typu: aromatyczna kąpiel ze świecami, dobra lektura pod kocem, z kubkiem gorącej czekolady itd. Jeśli w domu, nie możesz się dostatecznie odprężyć, to zapisz się do kosmetyczki na czekoladowym okład na całe ciało, wybierz się na relaksujący masaż lub jak wolisz, idź do fryzjera i zaskocz wszystkich nową fryzurą. Zamiast rutynowego przygotowywania całego domu do świąt, zadbaj najpierw o siebie. Bo wytworna kolacja wigilijna i wypucowane mieszkanie, to nie wszystko. Utrudzona, znowu nie będziesz cieszyć się ze świąt, a i mąż bardziej doceni zadbaną i uśmiechniętą żonę, niż padającą ze zmęczenia kobietę, która znowu narzeka.
Masz wiec szanse na zmianę swojego sposobu postępowania w te święta, ale tylko Ty zdecydujesz, czy chcesz to zrobić. Bo jak mówi powiedzenie „ Jeżeli zawsze będziesz robić to, co zawsze robisz, zyskasz to, co zawsze zyskujesz”. A zatem, pierwszy krok zależy tylko od Ciebie!