Nadine Trintignant broni Romana Polańskiego. "Nie mógł zgwałcić, bo ma piękną żonę"
Roman Polański kolejny raz został oskarżony o gwałt. Francuska reżyserka Nadine Trintignant stanęła w obronie kolegi po fachu i przekonuje, że przeciwnicy Polańskiego to grupa antysemitów, która chce mu dopiec.
W zeszłym tygodniu była aktorka Valentine Monnier twierdziła, że Roman Polański zgwałcił ją jako nastolatkę. Wiadomość poruszyła francuskie feministki, którzy skrzyknęły się i zorganizowały protest w Paryżu podczas premiery nowego filmu reżysera "J'Accuse".
Kolejne oskarżenia o gwałt wobec Polańskiego poruszyły jego koleżankę po fachu Nadine Trintignant, która postanowiła zabrać głos w sprawie. "Jestem tutaj, aby bronić Romana Polańskiego, wielkiego reżysera, który dokonał około piętnastu arcydzieł" - powiedziała w rozmowie z zagraniczną stacją telewizyjną.
85-letnia francuska reżyserka stwierdziła, że to Roman Polański jest ofiarą, bo oskarżenia są wyssane z palca. Jej zdaniem Polański nie mógł zgwałcić Valentine Monnier, ponieważ jest w szczęśliwym związku i ma piękną żonę.
Ponadto Trintignant uznała, że oskarżyciele Polańskiego to grupa antysemitów, która chce dopiec reżyserowi pochodzenia żydowskiego.
Polański jest ścigany przez amerykański wymiar sprawiedliwości od 1977 roku, gdy zbiegł z USA przed ogłoszeniem wyroku w sądzie w Los Angeles w sprawie o gwałt na nieletniej. Reżyser został oskarżony o podanie środka usypiającego i alkoholu 13-letniej wówczas Samancie Gailey i doprowadzenie do stosunku seksualnego w domu aktora Jacka Nicholsona.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl