Nielegalna roślina w Polsce. Kto zasadzi, ten pożałuje

Rdestowiec bardzo szybko odrasta
Rdestowiec bardzo szybko odrasta
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

26.03.2024 11:30, aktual.: 26.03.2024 12:32

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ta bylina rozmnaża się wegetatywnie i rozprzestrzenia błyskawicznie. Jest wyjątkowo groźna dla naturalnego środowiska oraz upraw. Potrafi się nawet przebić przez beton. Jak się chronić przed rdestowcem ostrokończystym?

Wygląda jak krzew, a jednak ta niebezpieczna roślina zalicza się do bylin. Rdestowiec ostrokończysty, zwany też japońskim, rośnie bardzo szybko, może osiągnąć nawet 3 m wysokości. Jego długie pędy (2 m długości) skutecznie odcinają dopływ słońca innym okazom, które znajdują się poniżej.

Trafił do Wielkiej Brytanii z Azji jako roślina ozdobna z uwagi na delikatne, białe kwiaty. Niestety, szybko okazało się, że to agresywny chwast, który pleni się szybko, zagrażając lokalnej przyrodzie. Powszechnie występuje także w Polsce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Inwazyjna roślina czyni wiele szkód. Może rosnąć wszędzie

Rdestowiec został uznany w Polsce za gatunek inwazyjny, ponieważ stanowi realne zagrożenie dla rodzimej przyrody. Jego uprawa jest oficjalnie zakazana w świetle prawa. Chwast powinien być bezwzględnie zwalczany z powodu swojego niszczącego wpływu na środowisko, a nawet gospodarkę.

Tworzy gęste zarośla, które zacieniają tereny uprawne i uniemożliwiają uprawę. Zmienia właściwości fizyczne i chemiczne gleby. W ten sposób przyczynia się do zubożenia gatunkowego bogactwa rodzimej przyrody.

Inwazyjna roślina wyrządza również wiele dotkliwych szkód. Uszkadza nawierzchnię dróg i chodników, może z łatwością niszczyć ścieżki, kostkę brukową, a nawet fundamenty budynków. Często porasta nasypy kolejowe, ograniczając widoczność, a także tereny nadrzeczne, odcinając dostęp do wody.

Kwitnący rdestowiec ostrokończysty
Kwitnący rdestowiec ostrokończysty© Adobe Stock

Trudny do usunięcia chwast. Jak z nim walczyć?

Rdestowiec ma rozwinięty system korzeniowy, co utrudnia jego skuteczne usunięcie. Nie wystarczy wyciąć części naziemne, ponieważ będzie się dalej rozmnażać przez podziemne kłącza (w umiarkowanym klimacie nie produkuje nasion), dlatego wystarczy fragment rozłogi, aby roślina rozpleniła się na nowo. Eliminacja tak inwazyjnego chwastu wymaga zastosowania różnych metod: mechanicznych, chemicznych i biologicznych.

W przypadku pojedynczych, niewielkich egzemplarzy należy najpierw wyciąć nadziemne części rośliny, następnie uważnie wykopać podziemne kłącza – najlepiej z dużym zapasem, usuwając również jak najwięcej ziemi. Jeśli planujemy późniejszą uprawę w tym samym miejscu, glebę trzeba wymienić na nową. Wycinkę najlepiej przeprowadzić w połowie maja, gdy zaczyna się okres wegetacyjny rdestowca. Ziemię po wycięciu przykrywamy grubą folią i obserwujemy, czy nie przebiją się przez nią kolejne pędy.

Uwaga, może odrosnąć! Walka z chwastami trwa długo

W tym przypadku ważny jest sposób utylizacji wyciętej byliny. Absolutnie nie należy jej składować, ponieważ może szybko odrosnąć nawet z niewielkich fragmentów pędów. Obszar, na którym występowała, trzeba regularnie monitorować – rdestowiec może pojawić się ponownie, a zagrożenie nie mija przez kilka kolejnych sezonów. Nie bez powodu uznaje się go za jeden ze 100 najbardziej inwazyjnych gatunków.

Wykazuje dużą odporność na środki chemiczne, które nie zawsze okazują się skuteczne. Mimo wszystko warto zainwestować w specjalne preparaty chroniące przed jego odrastaniem.

© Materiały WP

Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Źródło artykułu:WP Kobieta