Najmniejsza kobieta świata z antyaborcyjnym przesłaniem do Polaków?
Z billboardów w całej Polsce spogląda Jyoti Amge, najmniejsza kobieta świata z Indii. A obok widnieje hasło: „Jestem najmniejszą kobietą świata. Czy nie miałam prawa się urodzić?”. Czy to ukryty manifest antyaborcyjny?
To kolejna nietypowa kampania promująca rajstopy firmy Adrian. Wcześniej produkty tej firmy reklamowały m.in. Anna Grodzka, Monika Kuszyńska czy Ilona Felicjańska. Tym razem jej bohaterką jest właśnie Jyoti Amge.
Wszystkie kampanie realizowane są we własnym zakresie. Stoi za nimi dyrektorka firmy - Małgorzata Pomorska. - Wpadłam na ten pomysł i krok po kroku próbowałam skontaktować się z tą kobietą. Gdy zaproponowałam jej udział w kampanii, najpierw pomyślała, że to żart. Dopiero potem uznała, że jesteśmy wiarygodni i zgodziła się na udział - mówi w rozmowie z WP.PL Małgorzata Pomorska, dyrektor Adrian Fabryka Rajstop.
Intrygować może hasło umieszczone pod zdjęciem Jyoti: „Jestem najmniejszą kobietą świata. Czy nie miałam prawa się urodzić?”. - Nie chcieliśmy, żeby był to jakiś manifest polityczny, choć jest to odniesienie do tego, co dzieje się obecnie w Polsce wokół badań prenatalnych i kwestii związanych z aborcją. Ta piękna, inteligentna i pozytywna dziewczyna jest przykładem na to, że warto przemyśleć decyzję, zanim się ją podejmie. Przecież po wykonaniu badań prenatalnych jej rodzice mogli zdecydować o dokonaniu aborcji - tłumaczy Małgorzata Pomorska. Treść tego sloganu została uzgodniona z bohaterką sesji.
Najmniejsza kobieta świata przyleciała do Polski kilka tygodni temu wraz z rodzicami i siostrą. Trafiła na najzimniejszy okres, na lotnisku powitał ją śnieg i temperatura -21 stopni. Sesja zdjęciowa nie była jedyną atrakcją. Pracownicy firmy zabrali gwiazdę i jej rodzinę do Krakowa, zwiedzili też Kopalnię Soli „Wieliczka”.
Jyoti ma 62,8 cm wzrostu i waży zaledwie 6 kilogramów. Cierpi na achondroplazję. To choroba uwarunkowana genetycznie, która prowadzi do zaburzenia rozwoju pewnych kości w organizmie i karłowatości. Wszystkie osoby cierpiące na nią są niskiego wzrostu. W dniu jej 18 urodzin wpisano ją do Księgi Rekordów Guinnessa jako najmniejszą kobietę świata.
Jej największym marzeniem było zagranie w filmie lub serialu. Udało jej się to kilka lat temu - pojawiła się w serialu "American Horror Story". - Normalni ludzie nie powinni lekceważyć niskich osób. Jesteśmy tacy jak inni i potrafimy robić te same rzeczy - powiedziała w jednym z wywiadów. Czasami narzeka na sławę. - Gdybym nie była najniższa na świecie, nikt by się mną nie interesował - przyznaje.
Dodajmy, że gdyby Jyoti chciała założyć rajstopy polskiej firmy, musiałaby sięgnąć po modele dla dzieci.
Główne hasło firmy ze Zgierza brzmi: „Adrian kocha wszystkie kobiety”. Przypomnijmy, że wcześniej rajstopy reklamowały m.in. kobiety na wózkach inwalidzkich, cierpiące na raka piersi oraz Anna Grodzka, pierwsza w Polsce transseksualna posłanka, przekonująca na billboardzie, że „każdy ma prawo być sobą”.
- W tym przypadku pojawiły się bardzo pozytywne komentarze. Nie wiem, czy społeczeństwo jest aż tak tolerancyjne, czy ludzie bali się poruszać głębiej tego typu tematy - zastanawia się dyrektorka firmy Adrian.
Jedną z ambasadorek akcji była Monika Kuszyńska, wokalistka zespołu Varius Manx, która porusza się na wózku inwalidzkim.
Szerokim echem odbiła się też kampania z Iloną Felicjańską. Modelka, która kilka lat temu przyznała się do nałogu alkoholowego, pojawiła się na billboardzie z hasłem: „Uzależniona, ale nie gorsza”.
Dyrektorka firmy nie chciała zdradzić pomysłów na kolejne kampanie reklamowe, czy wezmą w nich udział inne znane kobiety, na przykład Krystyna Pawłowicz ze świata polityki.
