Blisko ludziNajnowszy spot wyborczy Kidawy-Błońskiej wywołał kontrowersje. W komentarzach pojawiły się niemiłe zarzuty

Najnowszy spot wyborczy Kidawy-Błońskiej wywołał kontrowersje. W komentarzach pojawiły się niemiłe zarzuty

Przewodniczący PO, Borys Budka, opublikował na Twitterze spot Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Wywołał on kontrowersje nie ze względu na głoszone w nim hasła, a wygląd kandydatki na prezydenta. "Chyba grafika poniosło" – pisali internauci w komentarzach. Do wizerunku Małgorzaty Kidawy-Błońskiej odniosły się Irena Kamińska-Radomska oraz Izabela Leszczyna.

Najnowszy spot wyborczy Kidawy-Błońskiej wywołał kontrowersje. W komentarzach pojawiły się niemiłe zarzuty
Źródło zdjęć: © PAP

14.02.2020 | aktual.: 14.02.2020 18:59

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Spoty wyborcze zawsze wywołują wiele emocji. Przeciwnicy i zwolennicy kandydatów często przekrzykują się w komentarzach. W przypadku Małgorzaty Kidawy-Błońskiej to nie wyborcze obietnice wywołały najwięcej emocji, a wizerunek posłanki na filmie promocyjnym.

Spot Małgorzaty Kidawy-Błońskiej

Pod postem Borysa Budki pojawiło się wiele nieprzychylnych komentarzy. "Photoshop płakał, gdy ją wygładzał. Tę fotografię", "Ja tu prawdziwej nie widzę. Trochę za mocno i za dużo retuszu. 18-stkę chcecie z 60-stki zrobić. Przesada", "Na plakacie wygląda bardzo sztucznie. Chyba grafika poniosło" – komentowali internauci. Post został już usunięty z Twittera, jednak wciąż jest dostępny na facebookowym profilu Budki.

Dr Irena Kamińska-Radomska, specjalistka od etykiety, przypomina, że przy tak ważnych fotografiach rzadko można już spotkać zdjęcia bez retuszu. – Moim zdaniem to zdjęcie jest całkiem przyzwoite. Jest niesamowicie wyretuszowane, ale tak zawsze jest w przypadku spotów i billboardów. Nie ma się co dziwić, że ten retusz jest. Być może jest zbyt wyrazisty i to może powodować taki odbiór. Sztuczność nie jest dobra – powiedziała w rozmowie z WP Kobieta.

Specjalistka zauważyła również, że protokół dyplomatyczny nie został złamany ani strojem, ani fryzurą. – Strój jest jak najbardziej właściwy. Fryzura – włosy do ramion, więc jak najbardziej mogą być rozpuszczone. Kolory – myślę, że tutaj są nieprzypadkowo dobrane, bo te barwy wzbudzają autorytet – wyjaśniła.

Irena Kamińska-Radomska rozumie, z czego może wynikać negatywny odbiór spotu. – Jeśli zdjęcie jest zrobione ze zbyt dużym retuszem, to to się nie podoba. Retusz tak, ale nie tak znaczący, żeby nie było fałszywego obrazu. Z jednej strony to dobry kierunek, zgodny z protokołem, a z drugiej nie do końca oddający prawdziwy wizerunek osoby – podsumowuje.

Izabela Leszczyna: "Ona po prostu taka jest"

Posłanka Platformy Obywatelskiej Izabela Leszczyna, koleżanka Kidawy-Błońskiej z sejmowej ławy, mówi wprost, że takie komentarze to zwykłe uszczypliwości. – Pani marszałek ma przede wszystkim wiele zalet i atutów jako polityk i człowiek, więc nigdy nie mówię o jej wyjątkowej urodzie, ale w tej sytuacji muszę to podkreślić. Pani marszałek Kidawa-Błońska jest piękną kobietą. I nie wymaga specjalnego retuszu. Na tym plakacie ma tyle lat, ile ma, tyle zmarszczek, ile ma i ona po prostu taka jest – komentuje w rozmowie z WP Kobieta.

Izabela Leszczyna przypomina, że zdjęcia do takich kampanii wybiera cały sztab ludzi, który kieruje się ważnymi kryteriami. – W zdjęciu nie chodzi o "ładną buzię", tylko o to, czy w oczach widać uczciwość i to jest dla polityka najważniejsze – tłumaczy.

Posłanka twierdzi, że spodziewała się negatywnego odbioru spotu przez zazdrośników i tych, którzy boją się przegranej, bo, jak twierdzi, w polityce zawsze atakuje się tych, którzy są silni.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (1826)