Najpopularniejsza Polka na Instagramie. Odważne zdjęcia modelki zalewają sieć
Ewa Chodakowska i Anna Lewandowska wciąż wiodą prym, jeśli chodzi o najpopularniejsze trenerki w Polsce. Okazuje się jednak, że rośnie im konkurencja. 23-letnia Veronica Bielik szturmem podbija internet. Ponad 900 tys. obserwatorów na Instagramie. Na czym polega jej fenomen?
Popularność 2.0
- W stringach. Goła, przysłonięta tiulem. Umięśniona w legginsach. Wyeksponowana na łożu. Opalona na leżaku – pisała niedawno dla "Wysokich Obcasów" Dorota Wellman. - Furorę robią pokazujące pupy kobiety, które znamy tylko z tej księżycowej strony. Bo twarzy już nie pokazują. Można powiedzieć, że znamy się tylko z widzenia z ich zadkami. Pupa Kardashianki wypełnia wiele portali i jest tematem rozlicznych artykułów. Zostaliśmy upupieni – kontynuowała. I gdyby dziennikarka przejrzałaby zdjęcia nowej gwiazdy internetu, z pewnością złapałaby się za głowę.
"Fitness, fashion, lifestyle"
Instagramowe konto Veroniki Belik wypełnione jest odważnymi zdjęciami. 23-letnia modelka fitness nie ma problemów z pokazywaniem swojego ciała. Wcięcie w talii, duży biust i wyćwiczone na siłowni nogi – obok dziewczyny rzeczywiście trudno przejść obojętnie. Nie dziwimy się więc, że cieszy się taką popularnością w sieci.
Budzi kontrowersje
Jak wiadomo, przy tak pokaźnym gronie fanów, Veronika musiała wzbudzić wiele kontrowersji. Internauci wytykają modelce, że nie ma w niej nic naturalnego. Punktują, że bujne usta zawdzięcza pracy chirurga plastycznego, podobnie jak okrągłe pośladki. Veronika pod jednym ze zdjęć przyznała się do wprowadzenia poprawek w swoim ciele, ale pupy broni. Powtarza, że to efekt żmudnych ćwiczeń na siłowni.
Kiedyś tak nie wyglądała
23-latka przyznaje, że nie zawsze mogła pochwalić się takim ciałem. Żywiła się śmieciowym jedzeniem, nie ćwiczyła i nie dbała o cerę i włosy. W końcu postanowiła zmienić kilka nawyków. W cztery lata pozbyła się dodatkowych kilogramów i zaczęła częściej udzielać się w mediach społecznościowych.
Sekret figury?
Jak to powtarzają dietetycy i trenerzy: ćwiczenia to nie wszystko. Veronika zrezygnowała z produktów mącznych, słodyczy, napoi słodzonych, wieprzowiny i ziemniaków. – Na co dzień jem w sposób zbliżony do diety paleo – mówiła. Nie wiadomo zbyt wiele, czym Veronika zajmuje się na co dzień poza promowaniem marek w mediach społecznościowych. A zapraszana do współpracy jest wyjątkowo często, sądząc po publikowanych przez nią zdjęciach. Modelka znalazła sposób na siebie i idzie tą drogą. Jak widać, cieszy się niesłabnącą popularnością.