Natalia Kukulska wspomina Bohdana Gadomskiego. Mówi o sytuacjach, w których "dawał jej popalić"
Natalia Kukulska mówi o Bohdanie Gadomskim i jego ekscentrycznych zwyczajach. Reakcja dziennikarza na śmierć Anny Jantar może zaskoczyć.
Natalia Kukulska opublikowała na swoim Instagramie stare zdjęcie, na którym pozowała z Bohdanem Gadomskim oraz jego pudelkiem. Zarówno dziennikarz, jak i pies byli ubrani w eleganckie, czarne garnitury, a piosenkarka miała na sobie wielobarwny sweter i dużą czapkę. Natalia Kukulska nie ukrywa, że ich relacja była specyficzna.
Natalia Kukulska o Bohdanie Gadomskim
Piosenkarka wyznała, że dziennikarz był bardzo barwną postacią. Określiła go mianem „legendarnego ekscentryka” i przytoczyła przykłady nietypowych zachowań.
"Myślę, że nasze 'szołbiznesowe' środowisko, nie miałoby tylu anegdot do opowiadania, gdyby nie on. Znałam go od dziecka. To on zadzwonił do mojej babci po śmierci mamy, z sensacyjną wiadomością - 'Anna żyje, podobno Cyganie porwali ją na statek i żądają okupu' – pisała. „Potem też bywało ciekawie... zaproszony na koncert, potrafił się obrazić, jak dostał dalsze miejsce na Sali, niż w trzecim rzędzie. Był zwariowany na punkcie swojego nagradzanego na wystawach pudelka - championa, który towarzyszył mu wszędzie, nawet na festiwalach. Najpierw Bubu mon Chéri a potem Oskara. Pies miał swoje wizytówki i stronę internetową" – dodała piosenkarka.
Natalia Kukulska zaznaczyła jednak, że mimo nietypowych zachowań Bohdana Gadomskiego, wspomina go z uśmiechem i serdecznością.
"Choć często dawał mi popalić, to przeprowadziliśmy mnóstwo rozmów i dało się go lubić!" – zapewniała fanów.
Zobacz także: Pyszny przepis na lody bananowe z czekoladą
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl