Natalie Portman: ciążowe sekrety urody
Natalie Portman już w czasach „Leona Zawodowca” udowodniła, że uroda idzie w parze z aktorskimi zdolnościami. Gwiazda, która jest w drugiej ciąży nie zwalnia obrotów. Promuje swój najnowszy film „Jackie”, a przy okazji pokazuje, że ciążowy blask to nie mit wymyślony przez parentingowe magazyny. Co sprawia, że Natalie Portman tak pięknie wygląda?
W grudniu 2016 roku Portman skarżyła się w mediach, iż wszyscy mają wrażenie, że urodzi lada moment. Wszystko dlatego, że przy jej filigranowej figurze ciążowy brzuch bardzo rzuca się w oczy. Okazuje się jednak, że Portman urodzi nie szybciej niż pod koniec lutego. Przed nią jest jeszcze sporo czasu i sporo okazji, by pokazać się od najlepszej, ciążowej strony.
Get the look
Przede wszystkim: pielęgnacja
Natalie Portman od 2010 roku jest ambasadorką marki Dior. Zna więc wszystkie makijażowe i pielęgnacyjne sekrety, którymi dzielą się z nią eksperci marki. A jest ich niemało. „Nawilżanie to moja urodowa obsesja,” wyznała w rozmowie z VOGUE. Jej podstawowym produktem jest krem Dior Hydralife Pro Youth oraz krem z rumiankiem i dziką różą od Pai. „Zawsze nakładam nawilżające produkty na twarz i balsam do ust, zwłaszcza wtedy, gdy nie muszę mieć pełnego makijażu.”
Sekrety makijażu
Pytana o tajemnicę jej idealnej skóry, Portman kokieteryjnie odpowiada, że zawdzięcza ją doskonałym makijażystom. Prawda jednak jest taka, że makijaż aktorki tylko podkreśla atuty jej nieskazitelnej cery. 35-letnia mama 4-letniego synka podkreśla, że uwielbia się malować. „Gdy mam dobry make-up zawsze czuję się bardziej pewna siebie. Gdy zakładam kreację na czerwony dywan czuję się, jakbym wchodziła w rolę. Makijażyści sa niezwykli, potrafią zdziałać cuda, abyś wyglądała na bardziej wypoczętą, a cera jaśniejsza. Lubię zmieniać styl na czerwonym dywanie, ale zawsze trzymam się mocniejszego makijażu oka. Na ustach lubię mieć Lip Glow od Diora. Perfekcyjna ilość koloru i wygląda dobrze na każdej twarzy,” tłumaczy. Natalie Portman kolekcjonuje pomadki. Ma ich tyle, że nie jest w stanie zliczyć. Ale nawet w dni wolne maluje usta neutralnymi kolorami, przede wszystkim po to, aby zapewnić im odpowiednią ilość nawilżenia i pielęgnacji.
Francuski się nie starzeją?
Portman i jej mąż Benjamin Millepied dzielą życie między Francję a Stany Zjednoczone. Natalie ma więc sporo okazji, aby podpatrzeć, jak o urodę dbają mieszkanki Paryża. I sama podchwyciła kilka trików. Przede wszystkim – naturalność. Wprost mówi, że będąc w Paryżu może sobie pozwolić na minimalizm i nadal wyglądać dobrze. A poza tym, mieszkanie we Francji sprawiło, że… Portman czuje się bardziej seksowna.
Piękno od wewnątrz
Natalie Portman jest bardzo świadoma wszystkich swoich wyborów. Dlatego od lat jest veganką. Sporadycznie w jej diecie pojawiają się jajka lub nabiał, ale przez większość czasu trzyma się diety opartej na zbożach, warzywach i owocach. Do tego spora ilość wysiłku fizycznego. Nawet w ciąży Portman stara się biegać i ćwiczyć jogę. A podstawą jest równowaga. Dlatego aktorka nie ulega chwilowym modom. Wie, co jej odpowiada i taką drogę poleca innym kobietom w ciąży. „Zadbaj o siebie i znajdź urodowe rytuały, które pasują do twojej natury. Właśnie dlatego tak kocham produkty Diorskin. Pozwalają mi wyglądać tak jak ja, tylko w ulepszonej wersji.”
Siła równowagi
Natalie Portman jednocześnie zajmuje się 5-letnim synkiem, promuje kilka swoich filmów, pojawia się na czerwonych dywanach. Dlatego będąc w ciąży dba o to, aby znaleźć czas tylko dla siebie i odpocząć. „Zrób sobie przerwę, dosłownie i w przenośni. Bardzo wysoko ustawiamy sobie poprzeczkę i nieustannie balansujemy na krawędzi. Nie pozwól, aby jeden zły dzień definiował ciebie całą. Jutro jest nowy początek. Uważam również, że musisz znaleźć czas dla siebie. Łatwo o tym zapomnieć, a to przecież tak ważne,” podpowiada gwiazda w rozmowie z VOGUE.