Natasza Urbańska w sneakersach. Ale wcale nie włożyła ich na stopy
Im dziwniej, tym lepiej? Ta dewiza ostatnio dominuje w garderobie Nataszy Urbańskiej. Gwiazda stale podnosi poprzeczkę i przechodzi samą siebie. Niedawno pozowała w stroju zebry, ale nawet ona wydaje się oswojona i neutralna w porównaniu z tym, co właśnie pojawiło się na profilu gwiazdy.
Natasza Urbańska działa na pełnych obrotach. Nie zwalnia tempa ani na chwilę. Lada moment wypuszcza klip do nowego singla, gdzie wspina się na wyżyny kreatywności. Jej sceniczny wizerunek lewituje kilka metrów nad ziemią - czasem wręcza bilet w kosmiczną podróż, niekiedy wiruje w dobie disco lub zaprasza na sawannę. Ale tym razem organizuje mecz i zachęca, aby wygodnie rozsiąść się na trybunach oraz podziwiać show, gdzie główną rolę odgrywają... sneakersy.
Natasza Urbańska w kontrowersyjnej stylizacji
Buty sportowe? Nic wielkiego. Każda z nas ma w szafie co najmniej jedną parę. Ale Natasza Urbańska miała zupełnie inny pomysł na wykorzystanie sneakersów. Zamiast wsunąć obuwie na stopy, stworzyła z nich oryginalną kreację. Zszyta z kawałków pociętych butów sportowych w białym kolorze, udaje sukienkę, a sznurowadłem oplata talię i ręce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ogień to jej żywioł
Natasza Urbańska znana jest z odważnych stylizacji scenicznych. Niejednokrotnie zadziwiała fanów spektakularnym tańcem na kilkunastocentymetrowych szpilkach czy w ciężkiej sukience – bez żadnej zadyszki. Tym razem pod zdjęciem gwiazdy także posypały się same komplementy:
"Ogień",
"Wow, niesamowicie wyglądasz",
"Nie mogę doczekać się premiery klipu" - czytamy pod zdjęciem.
U Nataszy Urbańskiej liczy się show
Niektórzy artyści skupiają się wyłącznie na treści i muzyce. Inni dbają o cały entourage. Do tego drugiego grona zdecydowanie zalicza się Natasza Urbańska, która lubi mieć wszystko "dopięte na ostatni guzik". Show rządzi się swoimi prawami. Ale czy ten sceniczny wizerunek gwiazdy przypadkiem nie jest przerostem formy nad treścią? Czasem efekty specjalne wcale nie działają na korzyść twórcy.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl