"Nie poszłam wczoraj pod TK". Monika Mrozowska mówi, że nie ma siły komentować sprawy zmarłej Izabeli
Monika Mrozowska jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Internauci chcą, by aktorka oprócz publikowania uroczych zdjęć, zabierała również głos w ważnych kwestiach takich, jak śmierć 30-letniej Izabeli. Mrozowska wyznała, że zaczyna ją to przerastać. "Czy mam prawo nie mieć siły tego komentować?" – pyta na Instagramie.
Monika Mrozowska jest matką czwórki dzieci, które chętnie pokazuje na swoim instagramowym profilu. Jednak internauci chcą, by oprócz zamieszczania pięknych zdjęć, podejmowała również poważne tematy. Ostatnio pragnęli uzyskać od niej komentarz w sprawie zmarłej w 22. tygodniu ciąży Izabeli, której historia poruszyła tysiące osób i była przyczynkiem do protestów w związku z zaostrzonym rok temu prawem aborcyjnym w Polsce. Wiele polskich gwiazd, głównie kobiet, zabrało głos w sprawie 30-letniej Izabeli zmarłej w szpitalu w Pszczynie. Monika Mrozowska nie była jedną z nich.
Monika Mrozowska nie chce komentować niektórych tematów
Teraz Monika Mrozowska postanowiła przerwać milczenie w tej sprawie. Na swoim profilu na Instagramie opublikowała post, w którym wyznała, że ma dość tego, że nieustannie oczekuje się od niej zabrania głosu w sprawie aborcji, imigrantów czy szczepień. Te wymagania ze strony internautów sprawiają, że czuje się "wypatroszona".
"Nie poszłam wczoraj pod TK. Pojechałam do przyjaciół. Roszczeniowość w każdej materii zaczęła mnie przerastać. Ilość problemów/ kwestii spornych/ konfliktów/ nadużyć które mają ostatnio miejsce… zaczęła mnie przerastać. Procesor się przepalił" – stwierdziła.
"Gdzie w tym wszystkim znaleźć przestrzeń na ochronę własnej, miejscami bardzo kruchej osoby? Na uspokajanie całą noc gorączkującemu syna? Na zadbanie o siebie? Gdzie przyzwolenie na świadome wycofanie się z niektórych tematów, żeby ochronić własną głowę? Nie ma na to pozwolenia. Mamy wrzeszczeć, nawet kiedy nie mamy siły i jednocześnie siedzieć cicho, gdy chcemy coś wykrzyczeć" – napisała na Instagramie Monika Mrozowska.
Monika Mrozowska o śmierci 30-letniej Izabeli
W dalszej części posta aktorka stwierdziła, że komentowanie sprawy zmarłej Izabeli jest "biciem piany".
"Jak może być mi obojętny los Izy? Ale czy mam prawo nie mieć siły tego komentować? Czy jest w ogóle, co komentować? Bicie piany. P.S. Ogromne wyrazy współczucia dla Rodziny, tej tragicznie zmarłej młodej kobiety" – zakończyła wpis Monika Mrozowska.
Słowa aktorki poparła w sekcji komentarzy Joanna Moro.
"Zgadzam się w 100% ze wszystkimi słowami! Bardzo smutne to co się dzieje dziś w Polsce" – napisała pod postem.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl