Nie rozdawaj opłatków w czasie Wigilii. To częste niedopatrzenie
Dzielenie się opłatkiem w czasie wieczerzy wigilijnej to stary zwyczaj, jednak nie wszyscy zdają sobie sprawę, jak powinien wyglądać. Wręczanie płatków chlebowych kolejnym gościom ma niewiele wspólnego z tradycją. Istnieje inny sposób.
16.12.2022 | aktual.: 16.12.2022 16:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nawet jeśli nie uważamy się za tradycjonalistów, świąteczna atmosfera sprzyja pielęgnowaniu zwyczajów przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Wielu z nas nie wyobraża sobie wigilijnej wieczerzy bez 12 potraw, śpiewania kolęd czy dodatkowego nakrycia dla zbłąkanego wędrowca. Podobnie jest z dzieleniem się opłatkiem.
Jak dzielić się opłatkiem?
Cienki płatek chlebowy jest symbolem pojednania i miłości, dlatego w czasie Bożego Narodzenia dzielimy się nim z najbliższymi. Zwyczaj ten obecny jest nie tylko w Polsce, ale też we Włoszech, Czechach, Ukrainie czy Słowacji. Składanie życzeń, połączone z łamaniem się opłatkiem, tradycyjnie poprzedza świąteczny posiłek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Znaczenie ma mieć kolejność - wedle przyjętego zwyczaju rozpocząć powinna najstarsza osoba przy stole. Po modlitwie i odczytaniu fragmentu Biblii senior podchodzi do każdego, składa mu życzenia, a następnie dzieli się opłatkiem. Dopiero wtedy reszta zgromadzonych robi to samo z innymi uczestnikami wieczerzy.
Według zagorzałych tradycjonalistów nie należy więc pospiesznie rozdawać opłatków gościom. Każdy ma go otrzymać bezpośrednio od najstarszego członka rodziny - to wyraz szacunku wobec niego.
Z czego jest opłatek?
Płatki chlebowe wykorzystywane przy świątecznym stole wypiekane są wyłącznie z mąki i wody. Współcześnie za pomocą szablonów, które przedstawiają najczęściej Świętą Rodzinę lub Dzieciątko Jezus. Istnieją również kolorowe opłatki przeznaczone do dzielenia się ze zwierzętami.
Można je dostać w wielu sklepach, jednak niektórzy nie wyobrażają sobie opłatka, który nie został kupiony w kościele, a wcześniej poświęcony przez księdza.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
