50 hektarów ziemi. Tak wygląda jego praca na wsi

Antoni Pawlicki podzielił się pasją, która pochłania go poza planem filmowym. Aktor został rolnikiem. - W spółdzielni rolniczej mamy różne zadania, dzielimy się pracą. Ja raczej zajmuję się komunikacją, kontaktem z klientem, ale też sam sprzedawałem na bazarkach nasze produkty, nasze warzyw - opowiada.

Antoni PawlickiAntoni Pawlicki został rolnikiem
Źródło zdjęć: © AKPA
Dominika Pająk

Antoni Pawlicki jest znany przede wszystkim z ról filmowych i teatralnych, a także z licznych seriali telewizyjnych. W życiu prywatnym związany jest z aktorką Agnieszką Więdłochą, z którą ma dwójkę dzieci. Teraz aktor dzieli się również swoją nietypową pasją, która łączy go z naturą i pozwala promować zdrowy styl życia.

Aktor został rolnikiem. "Mamy całą masę upraw"

Na Mazurach Pawlicki współprowadzi spółdzielnię rolniczą "Ostoja Natury" na powierzchni 50 hektarów, w której wytwarza się żywność ekologiczną. Uprawy prowadzone są w sposób regeneratywny, co oznacza, że gleba jest odżywiana naturalnie, a procesy rolnicze wspierają jej długotrwałą żyzność i bioróżnorodność.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ceny żywności. W marketach drożyzna, u rolnika tanio - skąd się to bierze?

- Mamy całą masę upraw. Od zbóż, prazbóż, czyli orkiszu, starej odmiany owsa, starej odmiany żyta po warzywa korzeniowe np. ziemniaki, buraki, marchewkę - wyjaśnił Piotr Ostaszewski, prezes Spółdzielni Rolniczej w "Dzień Dobry TVN". Antoni Pawlicki nie kryje, że praca w spółdzielni nauczyła go szacunku do ziemi i osób ją uprawiających.

- Budowaliśmy rabaty, sypaliśmy obornik, ziemię, żeby je stworzyć. Nabrałem szacunku do pracy rolnika. Rolnik rzeczywiście mierzy się z wieloma, wieloma wyzwaniami. Musi być biznesmenem, agronomem. Znać się nie tylko na rolnictwie, ale też na maszynach, na sprzedaży - mówił w wywiadzie dla "Dzień Dobry TVN". Dla aktora priorytetem jest to, aby jego rodzina spożywała zdrowe produkty.

- W spółdzielni mamy różne zadania, dzielimy się pracą. Ja raczej zajmuję się komunikacją, kontaktem z klientem, ale też sam sprzedawałem na bazarkach nasze produkty, nasze warzywa - dodał.

Apel o zdrowe odżywianie

Na swoim Instagramie Antoni Pawlicki udostępnił nagranie, w którym zaprezentował zbiory i codzienną pracę na polu. Aktor podkreśla znaczenie naturalnych produktów w diecie i zaapelował do swoich odbiorców o świadomy wybór jedzenia. - Jeżeli chcecie zdrowo się odżywiać, to jedzcie sezonowe warzywa po to, żeby Wasz organizm, wraz z rytmem natury, przyrody, dostawał to, co właśnie rośnie na polu, a nie to co kupicie w supermarkecie - sprowadzone przez jakąś korporację z Chin albo Ameryki Południowej - mówił Pawlicki w sieci.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Wybrane dla Ciebie

Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów
Otwarcie mówił o zdradach. Była z nim do samego końca
Otwarcie mówił o zdradach. Była z nim do samego końca
Częsty błąd pod prysznicem. Lekarz ostrzega
Częsty błąd pod prysznicem. Lekarz ostrzega
Kluczowy zabieg we wrześniu. "Póki gleba jest jeszcze nagrzana"
Kluczowy zabieg we wrześniu. "Póki gleba jest jeszcze nagrzana"
Wielu nie wie, że to grzech. Nawet po ślubie kościelnym
Wielu nie wie, że to grzech. Nawet po ślubie kościelnym
Nie ma wyrzutów sumienia. "To ich wina, bo mnie namówili"
Nie ma wyrzutów sumienia. "To ich wina, bo mnie namówili"
Widzisz "bąble" na panelach? Przyłóż, a w mig znikną
Widzisz "bąble" na panelach? Przyłóż, a w mig znikną