Nielegalne na balkonie. Przyłapani zapłacą nawet 500 zł
Będąc właścicielem mieszkania w bloku, może się wydawać, że możemy w nim robić, co tylko chcemy. Nie do końca tak jest. Szczególne problematyczne może okazać się korzystanie z balkonu. Za grillowanie grozi kara.
12.04.2024 | aktual.: 12.04.2024 15:20
Polacy uwielbiają grillować. Nie wszyscy jednak dysponują domem z ogrodem, w którym będą mogli rozpalić grilla. Nic więc dziwnego, że wiele osób wpada na pomysł, aby wykorzystać w tym celu swój balkon. Niektórym przyjdzie jednak za to słono zapłacić.
Czy można rozpalić grilla na balkonie?
To pytanie zadaje sobie wielu z nas. Okazuje się, że nie ma konkretnego przepisu, który by nam tego zabraniał. W tym przypadku jednak ogromne znacznie ma art. 144 Kodeksu cywilnego:
"Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie bez znaczenia jest także regulamin naszej wspólnoty mieszkaniowej. Może bowiem pojawić się w nim zapis o zakazie grillowania na balkonach. Kiedy korzystamy z grilla węglowego, wydobywa się z niego dym, który może przeszkadzać naszym sąsiadom.
Warto również wiedzieć, że w tej kwestii ogromną rolę odgrywają także obowiązujące nas wszystkich przepisy pożarowe.
- Kiedy urządzenie z otwartym ogniem znajduje się w odległości 0,5 metra od jakichkolwiek materiałów łatwopalnych, a właściwe o takie w bloku nietrudno, to nie możemy takiego grilla rozpalać - podkreśliła w rozmowie z "Dzień dobry TVN" adwokatka, Eliza Kuna.
Za nierespektowanie tych przepisów grozi nam mandat nawet do 500 zł.
Nawet 1500 zł mandatu za opalanie się na balkonie
Wiele osób marzy o pięknej opaleniźnie. Nie zawsze jednak mamy czas, aby wybrać się na urlop. Niektórzy decydują się na zażywanie kąpieli słonecznych na swoim balkonie.
Okazuje się jednak, że nie można tego robić nago. Obowiązuje nas bowiem art. 140 Kodeksu wykroczeń.
"Kto publicznie dopuszcza się nieobyczajnego wybryku, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1.500 złotych albo karze nagany".
Czytaj też: Zakazane na balkonach w bloku. Groźba mandatu
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl