Niesamowite odkrycie Polek. Znalazły monetę, która jest warta miliony

Niezwykłe odkrycie polskich padaczek
Niezwykłe odkrycie polskich padaczek
Źródło zdjęć: © Adobe Stock, Facebook

09.08.2024 11:06, aktual.: 09.08.2024 11:40

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Anna Bochnak i Agnieszka Smołucha-Sładkowska dokonały czegoś, co nie udało się nikomu w ciągu ostatnich 200 lat. Badaczki z Krakowa odkryły, że na pewnej monecie zostały wpisane inicjały M.S. - Maciej Schilling. Wszystko wyszło na jaw w trakcie analizy odbitki.

- Takie odkrycie zdarza się raz na kilkadziesiąt lat - przyznał w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Mateusz Woźniak, kierownik Gabinetu Numizmatycznego w Muzeum im. Emeryka Hutten-Czapskiego w Krakowie.

Anna Bochnak i Agnieszka Smołucha-Sładkowska przeanalizowały odbitkę monety, odkrywając w ozdobnych wieńcach ukryte inicjały. Udały się też do augustiańskiego opactwa Herzogenburg w Dolnej Austrii, aby odnaleźć oryginał - misja zakończyła się powodzeniem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Mnisi nie byli świadomi"

Na miejscu potwierdziło się, że przypuszczenie badaczek było słuszne. Cenna moneta znajdowała się właśnie w klasztorze.

- Mieszkający tam mnisi nie byli świadomi, jak dużym skarbem dysponują. Pozwolili nam go obejrzeć i zbadać. Niestety nie znają oni proweniencji, czyli historii własności monety. Nie wiemy kto był wcześniej jej właścicielem i jak ona trafiła do klasztoru - wyjaśnia Agnieszka Smołucha-Sładkowska, kustoszka gabinetu numizmatycznego.

Moneta ma ogromną wartość. Jak wyjawiła kustoszka, w przypadku numizmatyki tak naprawdę wartość danej rzeczy zależy od tego, ile ktoś jest gotów za nią zapłacić.

- Wydaje mi się, że tym przypadku minimalną wartość można określić na milion złotych. Co do maksymalnej, to może być nawet kilkakrotnie wyższa - stwierdziła w rozmowie z "Gazetą Krakowską".

Czy jest możliwe, że zagubiona moneta powróci do Polski? Jak dodaje ekspertka, na razie nie ma rozmów na ten temat. Gdyby tak jednak się stało, byłoby to niezwykle ważne wydarzenie w świecie numizmatyki.

Pierwszy polski talar

Odnaleziona moneta jest egzemplarzem złotego talara koronnego medalowego Zygmunta Starego z 1533 roku. "Gazeta Krakowska" podkreśla, że obecnie jest to "jedyny znany egzemplarz powstały w tym kruszcu".

- Jest ona uważana za pierwszy polski talar, z tym że nie obiegowy, ale mający charakter monety reprezentacyjnej. Autorem stempli, był Maciej Schilling (monogram M-S). Na awersie widnieje wizerunek Zygmunta Starego w zbroi, a wokół pięć tarcz z herbami: polskim, austriackim (herb matki), ruskim, pruskim i litewskim. Na rewersie umieszczono popiersie Zygmunta Augusta i herby: polski, Sforzów (herb matki), ruski, pruski i litewski - tłumaczy kustoszka.

Jak dodaje, stemple z pewnością zostały wykonane w Krakowie. Same zaś monety mogły zostać wybite już poza granicami naszego kraju.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

© Materiały WP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (8)
Zobacz także