Niewyobrażalna tragedia. 12-letnia dziewczynka z powodu miesiączki popełniła samobójstwo
– Dręczą mnie i torturują – napisała dziewczynka w pożegnalnym liście, tuż przed popełnieniem samobójstwa. Dostała miesiączki podczas lekcji. Kiedy nauczyciel zobaczył na jej ubraniu krew, zaczął drwić.
– Nie wiem, dlaczego mój nauczyciel robi mi takie wymówki. Wciąż nie mogę zrozumieć, dlaczego oni tak mnie dręczą i torturują. Amma [mama – przyp. red.], proszę wybacz mi – napisała zrozpaczona dziewczynka. Jak informuje BBC, 12-latka popełniła samobójstwo po tym, jak doświadczyła upokorzenia w szkole.
Pochodząca z miasta Tirunelveli w południowych Indiach dziewczynka dostała miesiączki podczas zajęć lekcyjnych w szkole. Na jej ubraniach widoczna była krew menstruacyjna, co stało się powodem drwin nie tylko ze strony innych uczniów, ale również nauczyciela.
Ten najpierw podał 12-latce ścierkę do kurzu, którą miała użyć jako podpaski, a potem kazał jej wstać i wyjść z klasy, zawstydzając ją na oczach kolegów i koleżanek. Dziewczynka nie potrafiła poradzić sobie z poczuciem upokorzenia, ale też, jak wynika z listu, nie rozumiała, dlaczego jej menstruacja miała być czymś złym czy godnym pogardy.
W wielu regionach Indii kobiety wciąż piętnuje się z powodu menstruacji. Kobiety, które mają miesiączkę, nie mają wstępu do świątyń hinduistycznych, ponieważ uważa się je za "nieczyste". Problemem jest również ograniczony dostęp do podstawowych środków higienicznych, takich jak podpaski czy tampony. Brak dostatecznej higieny i opieki ginekologicznej zwiększa z kolei statystyki zachorowań na raka szyjki macicy.
