Obsyp w tym miejscu, a znowu zakwitną. Hortensje wręcz jej łakną
Jak zabezpieczyć hortensje na zimę? Z takim pytaniem mierzy się wiele osób, które zdecydowały się na nie w ogrodzie. Wszystko dlatego, że jeśli pozostawimy te kwiaty bez odpowiedniego ocieplenia, w kolejnym sezonie mogą nie zakwitnąć. Warto więc zadbać o dobre zimowanie hortensji.
Hortensje nie są szczególnie trudne w pielęgnacji, rzadko też chorują i cierpią z powodu szkodników. Mają jednak spore wymagania glebowe, należy także przestrzegać kilku zasad. W okresie kwitnienia trzeba je obficie podlewać, zwłaszcza jeśli rosną na bardziej piaszczystym podłożu lub lato jest wyjątkowo upalne.
Jak zabezpieczyć hortensje przed zimą? Spróbuj tego sposobu
Zimowanie hortensji jest jednak czymś, czego absolutnie nie można ominąć w ogrodniczym kalendarzu. Nawet hortensje bukietowe, dość często wybierane z powodu ich odporności na niskie temperatury, warto odpowiednio zabezpieczyć. Wskazana tu będzie metoda zwana kopczykowaniem.
Kopczykowanie hortensji najlepiej wykonać mniej więcej w połowie listopada lub wtedy, kiedy przyjdą pierwsze przymrozki i ziemia zdąży już przemarznąć. Nie warto się z tym spieszyć. Jeśli zabierzemy się za zimowanie hortensji za wcześnie, kwiaty nie zahartują się.
Jak zabezpieczyć hortensje? Wystarczy obsypać dolną część pędów oraz korzenie kopczykiem z kory drzew iglastych (najlepiej sosny), mieszanki ziemi i kompostu, ewentualnie z samej ziemi. Warto też okryć roślinę agrowłókniną w całości, a następnie obwiązać sznurkiem. To ochroni ją przed utratą wilgoci i zbyt niskimi temperaturami.
Zimowanie hortensji w donicy. Jak to zrobić?
Jak zabezpieczać hortensje w donicy? Proces wygląda bardzo podobnie do zimowania tych, które są posadzone w gruncie, ważne jednak, by szczególnie zadbać o korzenie, jeszcze mocniej narażone na przemarznięcie.
Donice z kwiatami dobrze jest ocieplić - wyłożyć słomą albo styropianem, a górną część rośliny otulić agrowłókniną. Donicę stawiamy w miejscu z dostępem do słońca.
Do kiedy zimować hortensje? Przykrycie trzymamy aż do całkowitego ustania przymrozków, czyli nawet do wczesnej wiosny. Dopiero wtedy zdejmujemy zabezpieczenia i zaczynamy podlewać.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
