FitnessObustronna mastektomia nie zwiększa szans przeżycia

Obustronna mastektomia nie zwiększa szans przeżycia

Wyjątkowo radykalna operacja obustronnej mastektomii nie zwiększa szans przeżycia kobiet z rakiem piersi – wykazały badania opublikowane przez „Journal of the American Medical Association”.

Obustronna mastektomia nie zwiększa szans przeżycia
Źródło zdjęć: © 123RF

Wyjątkowo radykalna operacja obustronnej mastektomii nie zwiększa szans przeżycia kobiet z rakiem piersi – wykazały badania opublikowane przez „Journal of the American Medical Association”.

W ostatnim okresie więcej pacjentek decydowało się na podwójną mastektomię. O ile w 1998 r. wykonano ją jedynie u 2 proc. Amerykanek z rakiem piersi, to w 2011 r. odsetek ten zwiększył się do 12 proc. Stało się tak głównie po tym, jak na taką operację zdecydowała się Angelina Jolie.

Jednak gwiazda Hollywood podała się temu radykalnemu zabiegowi po to, żeby uniknąć raka piersi z powodu predyspozycji genetycznych (jest nosicielką genu BRCA1 zwiększającego ryzyko wystąpienia tego nowotworu aż o 85 proc.).

W przypadku kobiet, u których już wykryto raka w jednej piersi, podwójna mastektomia nie zwiększa szans przeżycia. Są one takie same jak u pacjentek, które poddały się jedynie lumpektomii, zabiegowi polegającemu na usunięciu tylko guza i oszczędzającego pierś, dodatkowo skojarzonego z radioterapią. Również pacjentki, którym usunięto jedną pierś, mają takie same szanse przeżycia jak te, które poddały się obustronnej mastektomii.

Wskazują na to badania specjalistów Uniwersytetu Stanforda, jakimi objęto 190 tys. Amerykanek, u których w latach 1998-2011 wykryto raka piersi. U 55 proc. wykonano lumpektomię, prawie 39 proc. amputowano jedną pierś, a ponad 6 proc. poddało się podwójnej mastektomii. Liczba tych ostatnich zabiegów zwiększała się w ostatnich latach.

Prof. Allison Kurian podkreśla, że z badań tych nie wynika, że nosicielki genów BRCA1 oraz BRCA2, zwiększających ryzyko raka piersi, nie powinny poddawać się podwójnej mastektomii, jak to zrobiła Angelina Jolie.

Dotyczy to również tych kobiet, których bliskie krewne zachorowały na ten nowotwór w stosunkowo młodym wieku, przed 50. rokiem życia. Chodzi jedynie o te kobiety, u których nowotwór został wykryty. O rozległości zabiegu decyduje wtedy stopnień zaawansowania nowotworu i jego rozmiary.

(PAP), zbw/ mrt/

POLECAMY:

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (1)