Od modelki do dyrektora w rządzie Donalda Trumpa. Kim jest Hope Hicks?

Hope Hicks, dotychczasowa asystentka prezydenta USA Donalda Trumpa, zostanie tymczasowym dyrektorem do spraw komunikacji Białego Domu i będzie współautorką strategii informacyjnej gabinetu Trumpa – podaje AP, powołując się na źródło w Białym Domu. 28-latka została mianowana na to stanowisko w środę. Teraz pomaga znaleźć stałą osobę do pracy. Jednak wielu spekuluje, że prezydent powierzy tę posadę właśnie jej. Gdyby tak się stało, Hicks byłaby najmłodszą osobą na tym stanowisku. Kim jest ta piękność i jak znalazła się w Białym Domu?

Hope Hicks uważana za jedną z najważniejszych osób w zespole ds. komunikacji prezydenta USA, nie ma wielkiego doświadczenia w polityce. Dorastała w Greenwich w stanie Connecticut. W wieku 11 lat razem ze starszą siostrą Mary Grace wzięła udział w kampanii Ralpha Laurena. Na swoim koncie ma okładkę popularnej "The It Girl" z 2005 roku, pierwszej książki z serii powieści napisanych przez Cecily von Ziegesar, autorki "Gossip Girl". W Greenwich High School była współprzewodniczącą zespołu lacrosse (rodzaj gry w hokeja). W 2006 roku Hicks ukończyła studia na Southern Methodist University. Swoją karierę rozpoczęła od pracy w firmie Zeno Group. Zastanawiacie się, jak więc ktoś z tak krótkim doświadczeniem dostaje jedno z najważniejszych stanowisk w rządzie prezydenta USA? My także!

Ze sztabem Trumpa związana jest od 5 lat. Przez ten czas, jak okazuje się, w ukryciu pracowała na objęcie stanowiska największego sojusznika prezydenta i zgarnięcie najwyższych zarobków – 180 000 dolarów rocznie! Jej związek z Trumpem rozpoczął się w 2012 roku podczas pracy w Hiltzik Strategies, nowojorskiej firmie z dziedziny public relations, założonej przez Matthew Hiltzik, wieloletniego zwolennika Hillary Clinton. Pracowała wtedy nad kilkoma projektami, w tym linią mody Ivanki Trump i ośrodkami Trumpa.

W sierpniu 2014 roku otrzymała etat w zespole Trump Organization. Współpracowała z Ivanką Trump, pomagając jej rozwinąć modową markę "The Collection" i pracując nad jej sklepem internetowym. Kiedy miała 26 lat, Donald Trump zaproponował jej funkcję sekretarza prasowego. Było to w styczniu 2015 roku. Trump wezwał ją do gabinetu i jak to powiedziała w jednym z wywiadów: _- Pan Trump spojrzał na mnie i powiedział: "Myślę o ubieganie się na prezydenta, a ty będziesz moim sekretarzem prasowym". _Tak zaczęła się jej historia z polityką.

Hicks pomogła uruchomić konto Donalda Trumpa na Twitterze, odnotowując to, co chciał powiedzieć i nakazując innym osobom w organizacji Trumpa, aby tweetowali ważne wydarzenia. Kiedy kampania wystartowała na poważnie, Hicks została poproszona o wybranie między etatem w Trump Organization a pracą nad kampanią w pełnym wymiarze godzin. Miała wątpliwości, ale ostatecznie wybrała drugą opcję. W trakcie kampanii wyborczej Hope Hicks była rzeczniczką Donalda Trumpa.

Hope Hicks rzadko udziela wywiadów. Kiedy zaczęła pracę nad kampanią prezydencką, usunęła swoje konto na Twitterze. Jej profil na Instagramie jest prywatny. Jest singielką. Magazyn "GQ" informował, że napięty grafik doprowadził do rozpadu jej 6-letniego związku. W przeciwieństwie do wielu innych pracowników ze sztabu Trumpa, którzy w ciągu ostatnich kilku miesięcy pożegnali się z pracą dla prezydenta, Hope Hicks jako zaufana i lojalna doradczyni prezydenta, zdaje się omijać szerokim łukiem waśnie i spory. Jeden z urzędników określił ją jako "nietykalną", a drugi powiedział, że jest "emocjonalnym wsparciem" prezydenta.

Na stanowisku dyrektora do spraw komunikacji zastąpiła Anthony'ego Scaramucciego, którego Donald Trump zwolnił po 10 dniach pracy. Samo powołanie Scaramucciego na szefa komunikacji spowodowało kłopoty. Z tego powodu dymisję złożył rzecznik prezydenta – Sean Spicer. Oficjalny komunikat Białego Domu podawał, że decyzja o wydaleniu Scaramucciego została podjęta na prośbę nowego szefa personelu Białego Domu, Johna Kelly'ego, który objął urząd 31 lipca tego roku. Dziś Hope Hicks zarabia najwyższe wynagrodzenie w Białym Domu. Utrzymuje bliskie kontakty z Ivanką Trump i jej mężem, Jaredem Kushnerem.