Odsłonięte ramiona i ryzykowny print. Pierwsza dama stawia na modowe szaleństwo

Melania Trump kolejny raz zaskoczyła wszystkich swoją stylizacją. Podczas oficjalnej wizyty premiera Irlandii zaprezentowała się w kreacji, która nie tylko odsłaniała jej ramiona, ale również intrygowała odważnym printem. Tylko ona mogła sobie na taki ruch pozwolić. Zobaczcie, jak wyglądała.

17 marca Irlandczycy będą świętowali dzień swojego patrona - św. Patryka. Tuż przed narodowym i religijnym świętem premier Irlandii Leo Varadkar udał się z wizytą do Waszyngtonu. W Białym Domu powitał go prezydent Donald Trump wraz z małżonką. Melania Trump postawiła na stylizację, która nawiązywała do najważniejszej tradycji obchodów Dania Świętego Patryka, czyli noszenia ubrań w kolorze zielonym.

To, jak się ubieramy, mówi wiele o nas samych. Melania Trump, znana z zamiłowania do mody, na oficjalnych wizytach często wysyła za pośrednictwem swoich stylizacji mowę podprogową. Niejednokrotnie zrobiła ukłon w stronę rodzimego krawiectwa kraju, który odwiedzała. Tym razem, wybierając sukienkę w kolorze zielonym (narodowa barwa Irlandii), dała wyraz szacunku dla kultury swojego gościa.

47-latka postawiła na kreację z najnowszej kolekcji Brandona Maxwella - ulubionego projektanta Michelle Obamy. Pierwsza dama nie byłaby sobą, gdyby w prostej stylizacji nie przemyciła modowego akcentu. Wzrok przykuwał ryzykowny print czyli panterka. Ryzykowny, bo jeszcze kilka sezonów temu wzór ten kojarzył się z kiczem i tak naprawdę nie spodziewałyśmy się, że może on zadebiutować na czerwonych dywanach polityki.

Pierwsza dama nie tylko postawiła na odważny wzór, ale również zdecydowała się na odsłonięcie ramion. Z kolei ołówkowy krój sukienki podkreślił jej zgrabną sylwetkę. Melania Trump - jak podkreśla ekspert ds. protokołu dyplomatycznego, dr Janusz Sibora - czerwone dywany polityki traktuje jak wybieg. Na każdym oficjalnym wystąpieniu zachwyca nowymi stylizacjami, doskonale wpisującymi się w obowiązujące trendy. Co powiecie na jej panterkową midi?