Oficjalne stanowisko Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego po wypowiedzi Beaty Mazurek
- Za nieuprawnione i wyjątkowo krzywdzące uznajemy szerzenie poglądu nawołującego do patologizacji lub penalizacji homoseksualności – piszą członkowie Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego w oficjalnym stanowisku.
08.11.2016 15:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Oświadczenie pojawiło się na stronie towarzystwa kilka dni po wypowiedzi rzecznik PiS, Beaty Mazurek.
- Niech pan nie mówi o złym dotyku, to jest nieprzyzwoite, szczególnie pan nie powinien o tym mówić - Tymi słowami zwróciła się Mazurek do posła Nowoczesnej, Pawła Rabieja.
Jakiś czas temu poseł ujawnił, że jest homoseksualistą i to do jego orientacji seksualnej piła według niego poseł.
- Pani Mazurek najwyraźniej uznała, że nie powinienem wypowiadać się na ten temat, bo jestem gejem, a to pani rzecznik automatycznie połączyło się z pedofilią. To oburzające – skomentował później Rabiej w wypowiedzi dla OKO.press.
Powiedział również, że otrzymuje wiele sygnałów zachęcających do stanowczego sprzeciwienia się słowom Mazurek.
Głos w sprawie zabrali również członkowie Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego, którzy opublikowali swoje oficjalne stanowisko:
- Przypisywanie osobom homoseksualnym szczególnej skłonności do wykorzystania dzieci stanowi nieuzasadnione nadużycie – czytamy w oświadczeniu.
Eksperci dodają, że zarówno orientacja heteroseksualna, homoseksualna, jak i biseksualna są traktowane jako prawidłowe warianty rozwojowe seksualności człowieka, a osoby homoseksualne stanowią około 5 proc. populacji. Podkreślają też, że orientacja nie jest kwestią wyboru lub mody.
- Zdecydowanie sprzeciwiamy się powielaniu przez polityków i publicystów opinii na temat osób homoseksualnych, nie znajdujących poparcia we współczesnych badaniach, a także wyrażamy głęboki niepokój o społeczne konsekwencje tego rodzaju działań –piszą seksuolodzy.