An San podczas igrzysk olimpijskich w Tokio dała wiele powodów do radości i dumy swoim rodakom. Łuczniczka zdobyła aż trzy złote medale i sprawiła, że Korea Południowa nie ma sobie równych na świecie w tej dyscyplinie.
Mimo tego w ojczyźnie An San nie brakuje osób, które twierdzą, że medale nie mają znaczenia, ponieważ zaprezentowała swój kraj w złym świetle, występując na igrzyskach w... krótkich włosach.
Walka o równe traktowanie
W Korei Południowej cały czas panuje przekonanie, że krótkie włosy są symbolem feminizmu, który z kolei jest uważany przez wiele osób, zwłaszcza mężczyzn, za największe zło.
Tego typu myślenie pojawiło się w 2018 roku, gdy znacząca część Koreanek zaczęła obcinać włosy na znak protestu przeciwko narzucaniu kobietom krzywdzących ideałów piękna oraz dyskryminacji kobiet na wielu płaszczyznach życia społecznego.
Ruch sprawił, że do dzisiaj każda Koreanka z krótkimi włosami jest postrzegana w pewnych kręgach bardzo negatywnie, ponieważ krótkie włosy stały się symbolem deklaracji politycznej.
Młode kobiety postanowiły przerwać w końcu ten absurdalny sposób myślenia. Na znak solidarności z An San w sieci lawinowo pojawiają się zdjęcia Koreanek z krótkimi włosami. Część z nich przyznaje, że chęć okazania wsparcia olimpijce zmotywowała je do wizyty w salonie fryzjerskim i zmiany fryzury na krótką.
W sieci założono specjalny hasztag #women_shortcut_campaign i dodają go zwolenniczki wprowadzenia długo wyczekiwanych przez kobiety zmian w Korei Południowej.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.
