Ona gruba, on chudy. "Nie obchodzi nas waga"
Brytyjka Emma Grundy waży o ponad 100 kg więcej od swojego szczupłego męża. Twierdzi, że to w niczym im nie przeszkadza. Najważniejsza ma być w tym związku osobowość.
Emma waży 158,7 kg, jej mąż Stuart 57 kg. Różnica w wyglądzie jest widoczna gołym okiem i budzi niemałą ciekawość. Poza tym parę dzielą - a może właściwie łączą – zupełnie inne charaktery. Kobieta jest bardzo głośna i zabawna, z kolei mężczyzna jest wycofany i cichy. Mimo to przekonują, że są szczęśliwi, nawet kiedy ludzie krzywo na nich patrzą.
Państwo Grundy poznali się jako nastolatkowie w supermarkecie. Dziś mają trójkę dzieci. Po ciążach Emma przytyła jeszcze bardziej, co podoba się zarówno jej, jak i jej mężowi. – Jestem większa od Stuarta, ale co z tego? Kochamy się – mówi pani Grundy. – Zaakceptowałam siebie. Stuart zapewnia mnie o swojej miłości. Nie obchodzi go mój rozmiar i waga – dodaje.
Celem pary jest to, by inni widzieli, że wygląd może przegrać z uczuciem. – I że da się stworzyć piękną relację wbrew stereotypom – podkreślają Emma i Stuart. – My uważamy się za szczęściarzy – mówią.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
