Opowiedziała o rozwodzie rodziców. Szczere wyznanie Aleksandry Adamskiej
18.12.2023 13:11, aktual.: 18.12.2023 13:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Aleksandra Adamska jest jedna z najpopularniejszych aktorek młodego pokolenia. W najnowszym wywiadzie opowiedziała m.in. o rozwodzie rodziców i o tym, jak wpłynął na jej życie.
Widzowie pokochali wykreowaną przez Aleksandrę Adamską postać Pati z serialu "Skazana" na tyle, że producenci zdecydowali o nagraniu jego spin-off'u, koncentrującego się na wcześniejszych losach bohaterki. Wcześniej aktorkę można było zobaczyć m.in. w takich produkcjach, jak "O mnie się nie martw", "Diagnoza" czy "Miłość jest wszystkim".
Aleksandra Adamska o rozwodzie rodziców
O swoim życiu prywatnym nie mówiła nigdy za wiele, jednak w ostatnim wywiadzie, który ukazał się na łamach "Zwierciadła" uchyliła nieco rąbka tajemnicy. Jednym z trudniejszych momentów w jej życiu był rozwód rodziców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Nie chodzi nawet o samo ich rozstanie, to przeżywa wiele dzieci, ale o ciągnącą się przez lata sprawę rozwodową, o bardzo ostrą walkę między nimi. Było to doświadczenie traumatyczne. Z moją siostrą całe lata byłyśmy mediatorkami pomiędzy rozwodzącymi się rodzicami. Dziś wiem, że żadne z nich po prostu nie umiało działać inaczej, nie wiedziało, jak chronić dzieci w takiej sytuacji, bo były to czasy, w których nie mówiło się o takich rzeczach, nie było tej świadomości - powiedziała.
Dodała jednak, że już dziś nie ma żalu do rodziców. - Ale to nie zmienia faktu, że nas – mnie i moją o pięć lat starszą siostrę – kosztowało to bardzo wiele, to było ogromne poczucie odpowiedzialności. A że miałam od dziecka taką dość wyrazistą osobowość, byłam jeszcze dodatkowo poklepywana po plecach z komentarzem: "Dasz radę". Więc czułam, że muszę sobie poradzić. Rosłam w pozorną siłę - wspomniała.
Życie jak scenariusz na film
Aktorka w swoim życiu przeżyła włamanie, dwa pożary oraz napad z bronią w ręku, co - jak mówiła - nadszarpnęło jej poczucie bezpieczeństwa. W ostatnich latach zdecydowała się też na terapię o przyznała, że gdy w życiu prywatnym "doszła do ściany", w zawodowym układało jej się bardzo dobrze i dostawała kolejne role.
- Uczę się rozbrajać to, co we mnie. Staram się i z każdym dniem bycie kapitanem tego swojego statku coraz lepiej mi wychodzi. Nie dawać się lękom – to najważniejsze - podkreśliła.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl