Blisko ludziOrganizacja wesela. Niektórych to przerasta: "Tyle załatwiania...osiwieję"

Organizacja wesela. Niektórych to przerasta: "Tyle załatwiania...osiwieję"

Planowanie wesela często jest bardziej skomplikowane, niż to się wydawało przyszłym pannom młodym, gdy mówiły "tak" podczas oświadczyn. Rzeczy do załatwienia i problemy się nawarstwiają, a czasu coraz mniej. Nie każda kobieta to wytrzymuje.

Organizacja wesela. Niektórych to przerasta: "Tyle załatwiania...osiwieję"
Źródło zdjęć: © 123RF

Suknia, obrączki, zespół, sala, fotograf. Kwestii, o które trzeba zadbać przed tym najważniejszym dniu w życiu, jest mnóstwo. "Nie zdawałam sobie sprawy, że to tyle załatwiania. Tym bardziej, że zdecydowaliśmy sami urządzić wesele. Tyle załatwiania...osiwieję" - napisała jedna z użytkowniczek forum Kafeteria.

Organizacja wesele - to nie jest takie proste

Do ślubu parze został jeszcze rok, ale ogrom przygotowań już przerasta przyszłą pannę młodą. Obecnie jest na etapie wyboru sali. "Najbardziej przerażają mnie te wszystkie kursy, nauki niezbędne do ślubu kościelnego. A zostanę z tym sama, bo mój mężczyzna pracuje za granicą. Czy ja to udźwignę?" - żali się.

"Te nauki szybko miną i wcale nie trzeba się nastawiać na jakieś dziwactwa nie do przejścia, zależy od twojego podejścia. Jest owszem sporo rzeczy do zorganizowania, ale też bez przesady. To jedyny taki czas i po prostu trzeba do niego podejść z optymizmem i się nim cieszyć" - radzi jej inna forumowiczka.

Inna miała całkowicie odmienne zdanie. "To po cholerę bawić się z tą żenującą szopkę, jaką jest wesele? Jak już musisz wziąć ślub, to możesz to równie dobrze zrobić praktycznie bez przygotowań i wysiłku. Ale nie - musi być wiejskie weselicho i występ w sukni (pewnie jeszcze białej z welonem). Żenua" - komentuje kobieta.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (4)