Oświadczył jej się za pomocą pierścionka-żelka. Lipnicka o mężu

"Jestem zdumiona, że tak się to potoczyło” – podsumowuje Lipnicka. Z Markiem poznali się trzy lata temu. Początki były bardzo trudne, bo wiele osób nadal miało w pamięci Johna i ich wspólną pracę.

Anita Lipnicka
Źródło zdjęć: © East News
Ewa Podleśna-Ślusarczyk

Anita, jak przyznaje w wywiadzie dla "Pani", została sama z córką, do tego miała problemy zdrowotne, a jej kariera utknęła w martwym punkcie. Wtedy właśnie poznała Marka Graya, mężczyznę, który podobnie jak ona, samotnie wychowywał dwójkę dzieci. Artysta multimedialny z podobną wrażliwością jak ona, z czasem stał się dla niej kimś bliskim.

Lipnicka zaczęła współpracę z zespołem The Hats, otworzyła się na ludzi i miłość. Mark wspierał ukochaną, pomagając jej przygotować okładkę na album i animację do pierwszego singla. Po roku zapytał, czy Anita zostanie jego zoną. Oświadczyny z pierścionkiem- żelkiem, skradły serce piosenkarce. Z diamentem dostała miesiąc później.

Para zamieszkała w Polsce, choć to Mark dokonał rewolucji w swoim życiu. Sprzedał mieszkanie w Londynie i przyjechał do Polski. Jego dzieci zamieszkały z matką i zostały w Anglii. Obecnie przylatują co kilka tygodni do ojca, Anity i Poli, która szybko zaakceptowała nową przyszywaną rodzinę. Mark Gray pracuje obecnie nad swoim wernisażem malarstwa tradycyjnego połączonego z elementami sztuki ulicznej.

"Nigdy nie byłam typem kobiety, która marzy o białej sukni z welonem. Nieraz się zastanawiałam, po co ludziom ten papier? Teraz już wiem. Po to, żeby uporządkować sprawy między sobą. Żeby podkreślać wzajemny szacunek, miłość i oddanie. To taki skok w przepaść z zamkniętymi oczami – musicie sobie zaufać". – wspomina w wywiadzie. Dwa lata po ślubie tryska energią i jest po prostu szczęśliwa. Podobnie jak Mark, który deklaruje, że bez Anity nie mógłby dziś żyć. Wspomina, że poznali się w Anglii, choć podobnie jak żona, nie chce dzielić się informacją, w jakiej sytuacji.

Dziś, gdy Lipnicka wyjeżdża w trasę koncertową, nie ma problemu, by zająć się domem i Polą. Dwa razy w tygodniu chodzi na lekcje polskiego, by jak najszybciej mówić w języku ukochanej i jej rodziny.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Poprosiła męża, żeby "załatwił" jej rolę. Mówi, co zrobił
Poprosiła męża, żeby "załatwił" jej rolę. Mówi, co zrobił
Od lat jest żonaty. Mało kto wie, z kim
Od lat jest żonaty. Mało kto wie, z kim
Chcą wrócić na scenę. Tak wyglądają dziś wokalistki t.A.T.u.
Chcą wrócić na scenę. Tak wyglądają dziś wokalistki t.A.T.u.
Była ofiarą Epsteina. "Użyczali mnie dziesiątkom bogatych ludzi"
Była ofiarą Epsteina. "Użyczali mnie dziesiątkom bogatych ludzi"
Dyrektorka Luwru przesłuchana. "Ostrzeżenia spełniły się w niedzielę"
Dyrektorka Luwru przesłuchana. "Ostrzeżenia spełniły się w niedzielę"
Masz takie ślady po skarpetkach? Flebolog stawia sprawę jasno
Masz takie ślady po skarpetkach? Flebolog stawia sprawę jasno
Jej piosenki znała cała Polska. Tak wygląda dziś
Jej piosenki znała cała Polska. Tak wygląda dziś
Ciągle śpisz na lewym boku? Eksperci odkryli skutek uboczny
Ciągle śpisz na lewym boku? Eksperci odkryli skutek uboczny
Rosjanka weszła do Auchan w Polsce. "Pierwszy raz w życiu widziałam"
Rosjanka weszła do Auchan w Polsce. "Pierwszy raz w życiu widziałam"
Rozwiedli się w atmosferze skandalu. Aktorka przemówiła rok później
Rozwiedli się w atmosferze skandalu. Aktorka przemówiła rok później
Kobiety szaleją za waniliowym manicure. Klasa sama w sobie
Kobiety szaleją za waniliowym manicure. Klasa sama w sobie
Wsuń pod maskę auta. Dla kun nie ma gorszego zapachu
Wsuń pod maskę auta. Dla kun nie ma gorszego zapachu