Oszczędna jak Polka. Jak ochronić pieniądze w trudnych czasach?

Konflikt za wschodnią granicą mocno zmienił nastawienie Polek i Polaków do oszczędzania. Budowanie poduszki finansowej i ochrona kapitału to dziś jeden z naszych priorytetów – wynika z raportu Biura Informacji Gospodarczej. W czym ulokować oszczędności?

Źródło zdjęć: © Adobe Stock

03.06.2024 10:30

Jeszcze w 2022 r. co czwarty Polak nie widział większego sensu w oszczędzaniu. Wybuch wojny w Ukrainie, wiążący się z nią rekordowy skok inflacji w Polsce i wzrost kosztów życia sprawiły jednak, że zmieniliśmy podejście do odkładania pieniędzy. Dziś niemal 40 proc. Polek i Polaków zapowiada chęć budowania poduszki finansowej – wynika z raportu "Plany finansowe Polaków na 2024 r." opublikowanego przez BIG InfoMonitor.

Do posiadania oszczędności przyznaje się 80 proc. rodaków, choć w przypadku 1/3 badanych są to głównie niewielkie kwoty nieprzekraczające 5 tys. zł. A czy nastawienie do oszczędzania ma w Polsce płeć? Stereotyp kobiety, która nie kontroluje wydatków i ma luźne podejście do pieniędzy, nie ma żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości. Badanie przeprowadzone przez bank Crédit Agricole udowadnia, że Polki są równie mocno zainteresowane stanem swoich finansów, jak Polacy. Odkładanie pieniędzy deklaruje 72 proc. kobiet i 76 proc. mężczyzn.

Różni nas jedynie cel oszczędzania. Polki częściej odkładają na remont i wyposażenie mieszkania (26 proc. ankietowanych) oraz wakacje (25 proc.), a Polacy np. na zakup sprzętu elektronicznego (9 proc.).

Lubisz ryzykować czy cenisz sobie bezpieczeństwo?

Zgromadzenie oszczędności to jednak tylko pierwszy krok do zbudowania finansowego bezpieczeństwa. Równie ważna jest ochrona pieniędzy. W czasach, gdy szybko tracą one na wartości, a ceny zmieniają się z dnia na dzień, warto zastanowić się, jak mądrze zabezpieczyć kapitał. Sposobów jest sporo. Możemy wybierać zarówno pomiędzy bardziej odważnymi metodami inwestycyjnymi, nastawionymi na wyższy zysk, ale też obarczonymi większym ryzykiem strat, jak i bardziej zachowawczymi, zyskującymi w dłużej perspektywie, a przez to bezpieczniejszymi. Przyjrzymy się kilku z nim.

Najpopularniejszym sposobem oszczędzania pozostaje odkładanie pieniędzy na oprocentowanym koncie oszczędnościowym lub lokacie bankowej. To forma bezpieczna, ale nie do końca chroniąca kapitał przed utratą wartości. Warto też pamiętać, że obecnie najlepsze oferty (np. 6 proc. w skali roku) zazwyczaj dotyczą tylko krótkiego okresu depozytu i obowiązują dla określonego limitu środków.

Innym chętnie wybieranym sposobem inwestycyjnym jest gra na giełdzie, czyli kupujemy akcje spółek w celu ich późniejszej odsprzedaży z zyskiem. To metoda dla osób, która nie boją się ryzyka. Akcje dają szanse na duży i szybki zarobek, ale też sprawiają, że łatwo można utracić kapitał lub sporą jego część.

Bezpieczniejszą, ale przez to mniej dochodową formą inwestycyjną są obligacje emitowane przez Ministerstwo Finansów. Emitent, czyli państwo, pożycza pieniądze od obywateli – obligatariuszy. W ten sposób rząd ma dopływ gotówki, którą może zainwestować lub wydać na bieżące potrzeby budżetowe. Obligatariusz w zamian może liczyć na odsetki oraz zwrot użyczonego kapitału w określonym terminie. Dłużne papiery wartościowe to bezpieczny sposobów na pomnażanie oszczędności, gdyż gwarantem wypłacalności jest Skarb Państwa. Trudno tu jednak liczyć na duże zyski.

© materiały partnera

Bezpieczna przystań dla pieniędzy

Osoby dysponujące większym kapitałem często decydują się zainwestować w nieruchomości. W ciągu ostatnich lat ceny mieszkań w Polsce rekordowo drożały. Inwestorzy mogli liczyć nawet na trzykrotny zysk w przypadku odsprzedaży lokalu czy działki. Zaletą jest też ograniczone niemal do zera ryzyko całkowitej utraty kapitału. Dodatkowo mieszkanie może stanowić nasz dochód pasywny, np. gdy zdecydujemy się je wynająć. Warto jednak pamiętać, że rynek mieszkaniowy wymaga od nas wiedzy i rozeznania w planach zagospodarowania przestrzennego. To, w jakim miejscu usytuowana jest nieruchomość i co wokół niej powstanie, ma znaczący wpływ na ewentualny zysk ze sprzedaży. Wynajmując mieszkanie, musimy też liczyć się z kosztami jego późniejszego remontu.

W poszukiwaniu form lokowania oszczędności warto zwrócić również uwagę na rzeczy kolekcjonerskie, czyli takie, których jest mało, są cenne, pożądane na rynku i których nie można "dodrukować". Wśród takich dóbr wyróżnia się m.in. alkohole inwestycyjne, luksusowe zegarki, samochody czy dzieła sztuki.

Do wyboru mamy też bardziej klasyczne inwestycje w kruszce, przede wszystkim w złoto. Można je kupić w postaci sztabek czy monet. Złoto to jedna z najbezpieczniejszych form ochrony wartości pieniędzy. Wynika to z faktu, że podaż kruszcu jest ograniczona. Zaletą jest też duża płynność sprzedaży oraz akceptowalność na całym świecie. Obok dolara czy franka szwajcarskiego złoto postrzegane jest jako tzw. bezpieczna przystań. Co więcej, w trudnych gospodarczo i politycznie czasach jego cena rośnie. Tak było m.in. w 2008 (światowy kryzysy finansowy) i 2020 r. (pandemia), gdy złoto odnotowało historyczne rekordy.

- Z ubiegłorocznego raportu "Polki i ich inwestycje" wynika jasno, że zdaniem Polek to właśnie kruszce, czyli m.in. złoto, najlepiej zabezpieczają przed skutkami inflacji. Metale szlachetne wyprzedziły pod tym względem nieruchomości i obligacje skarbowe. Cieszy też fakt, że z roku na rok przybywa kobiet, które inwestują - regularnie lub nieregularnie - swoje pieniądze. W 2023 roku odsetek pań, które lokują kapitał w różnego typu aktywa, wzrósł do około ⅔. To duża zmiana w porównaniu z 44-procentowym udziałem inwestorek w 2022 roku - mówi Marta Dębska, ekspertka rynku złota, Goldsaver.pl, Grupa Goldenmark.

Złoto nie tylko dla bogaczy

Chcąc rozpocząć przygodę z zakupem złota – wbrew powszechnej opinii – wcale nie trzeba mieć dużych środków. Na początek wystarczy nawet 50 zł. Nie, to nie pomyłka! Pod warunkiem, że wybierzemy ofertę Goldsaver.pl, sklepu internetowego należącego do jednego z największych dystrybutorów złota fizycznego w Polsce – Goldenmark.

- W Goldsaverze za jeden z głównych celów postawiliśmy sobie udowodnienie Polkom i Polakom, że złoto jest dla wszystkich, nie tylko dla bogaczy. Dlatego – jako pierwszy w naszym kraju sklep internetowy, w którym bezpiecznie i wygodnie można kupić jednouncjową sztabkę "po kawałku" – dajemy szansę oszczędzania w złocie tym, którzy chcieliby kupować sztabki o wadze 1 uncji, ale nie chcą lub nie mogą przeznaczyć jednorazowo większych środków na zakup kruszcu. U nas wcale nie trzeba operować pokaźnymi sumami, żeby stać się posiadaczem sztabki złota. Wystarczy regularność – dodaje Marta Dębska z Grupy Goldenmark.

Marta Dębska, ekspertka rynku złota, Goldsaver.pl
Marta Dębska, ekspertka rynku złota, Goldsaver.pl© materiały partnera

Goldsaver oferuje możliwość zakupu najpopularniejszego złotego produktu, czyli sztabki o wadze 1 uncji (31,1 g) "po kawałku". Zakładamy konto i kupujemy jej kolejne części. Sami decydujemy, za ile i z jaką częstotliwością (przy czym minimalny zakup to wspomniane 50 zł). Gdy zgromadzimy 31,1 gramów, możemy odebrać 1-uncjową sztabkę w fizycznej formie. Zrobimy to w stacjonarnych salonach Goldenmark lub zamawiając ubezpieczoną przesyłkę kurierską bądź do paczkomatu.

Gromadzenie złota "po kawałku" to znakomity sposób na regularne oszczędzanie. Dzięki specjalnemu kalkulatorowi dostępnemu na stronie sklepu zrobimy symulację, po jakim czasie przy odkładaniu konkretnej kwoty, czyli kupowaniu kolejnych części sztabki, zostaniemy jej właścicielem. Warto dodać, że kruszec w każdej chwili można odsprzedać, nawet przed nabyciem pełnej 1 uncji.

Inwestowanie w złoto nie jest jednak dla osób, którym zależy na szybkim wzbogaceniu się. W tym przypadku mówimy raczej o długoterminowym oszczędzaniu. Codzienne sprawdzanie ceny kruszcu mija się z celem. Złoto swoją prawdziwą wartość pokazuje bowiem w dłuższej perspektywie. W krótkim i średnim terminie jego cena podlega pewnym wahaniom. Biorąc jednak pod uwagę historyczny kurs złota, w długim terminie za uncję można w przybliżeniu kupić zbliżoną ilość samochodów, bochenków chleba czy kilogramów węgla.

Inaczej mówiąc, nie zakładajmy z góry, choć może się tak oczywiście zdarzyć,, że odsprzedając po kilku miesiącach czy nawet latach jednouncjową sztabkę (jej obecna cena wynosi ok. 9500 zł), zarobimy na takiej transakcji 100 proc.

Więcej o inwestowaniu w złoto można przeczytać na stronie Goldsaver.pl.

Publikacja handlowa. Inwestowanie w złoto wiąże się z ryzykiem. Szczegółowe informacje o usłudze, w tym opis kosztów oraz informacje na temat sprzedaży, w tym zawarcia, wykonania lub rozwiązania umowy, zawarte są w Regulaminie dostępnym na stronie Goldsaver.pl.

złotosztabka złotainwestowanie
Wybrane dla Ciebie