Oszustwo na "czarną wdowę". Wystarczy chwila nieuwagi w hotelu
Kobieta namawia mężczyznę, żeby poszli do jego pokoju hotelowego. Piją wino, atmosfera się rozgrzewa, a mężczyzna traci czujność. Rano budzi się bez pieniędzy i wartościowych rzeczy. Tak wygląda popularne hotelowe oszustwo.
17.03.2019 14:04
Sposób na "czarną wdowę" jest szczególnie popularny w krajach Ameryki Południowej. Jego przebieg udokumentował na YouTubie Connor, twórca programu "Travel+Escape".
Oszustwo na "czarną wdowę" przebiega z reguły tak samo za każdym razem. W hotelowym barze kobieta znajduje samotnego mężczyznę, którego zaczyna uwodzić. Po kilku drinkach proponuje mu, żeby wziął butelkę wina i żeby poszli do jego pokoju hotelowego. Kiedy się tam przenoszą, kobieta wykorzystuje chwilę nieuwagi swojej ofiary i podaje mężczyźnie narkotyk, podobny do pigułki gwałtu.
Mężczyzna traci kontrolę, a w tym czasie "czarna wdowa" okrada go ze wszystkich wartościowych rzeczy, które ma w swoim pokoju. Pieniądze, dokumenty, sprzęt elektroniczny - to zdobycze oszustki. Jednym "skokiem" może wzbogacić się nawet o 10 tys. dolarów.
Connor porozmawiał z kobietą, która zna sekret oszustwa na "czarną wdowę". Kobieta zdradziła, że narkotyk który podaje się mężczyźnie to Burundanga. Ma działanie natychmiastowe. Powoduje całkowity paraliż.
Działanie narkotyku słabnie po kilku godzinach, jednak wtedy jest już za późno. Jak uniknąć oszustki i nie dać się okraść? Przede wszystkim uważać, kogo wpuszcza się do pokoju. Oprócz tego należy pamiętać, żeby nigdy nie zostawiać przy kimś swojego drinka lub napoju. Jeśli nasz kieliszek znika z naszego pola widzenia choćby na chwilę, nie pijmy z niego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl