Panele 3D – opinie użytkowników

Panele dekoracyjne 3D bez dwóch zdań należy uznać za jeden z ostatnich hitów we wnętrzarstwie. Podobają się szczególnie zwolennikom co i rusz powracających do mody kasetonów sufitowych. Zwracają na siebie uwagę oryginalnością form – od ażurowych po geometryczne. Można wybierać wśród paneli 3D wykonanych ze styropianu, z gipsu, drewna, płyty MDF, tworzywa PCV, poliuretanu czy szkła akrylowego. Zdobienie ścian to nie jedyne zastosowanie takich paneli. Ze względu na fakt, że są bardzo cienkie, lekkie, a przy tym dekoracyjne, mogą posłużyć również do wykonania maskownicy na grzejnik, drzwi przesuwnych, ściany działowej między kuchnią a salonem czy parawanu do sypialni.

Wielofunkcyjność i efekt zdobniczy, jaki dają panele 3D to niewątpliwie ich największe zalety. Plusów takiego rozwiązania architektonicznego można jednak wymienić znacznie więcej. Oto niektóre z nich:

• panele 3D występują w tylu wariantach, że bez trudu da się znaleźć takie, które będą pasowały do każdego wystroju,
• świetnie komponują się z nowoczesnymi meblami i dodatkami do domu, zwłaszcza w wariancie geometrycznym,
• mogą z powodzeniem zastąpić tapetę czy fototapetę, bo jeśli chodzi o nadawanie wnętrzu walorów przestrzenności, sprawdzają się równie dobrze jak te rodzaje pokryć,
• pozwalają zasłonić ściany, na których widać pękający tynk lub inne uszkodzenia,
• sprawdzają się jako materiał docieplający i wygłuszający wnętrze,
• po podświetleniu ledami można na nich oglądać efektowną grę światła i cienia,
• są odpowiednim materiałem do łączenia w ramach jednej nowoczesnej aranżacji paneli 3D różniących się pod względem kształtu, faktury czy kolorystyki,
• nadają się do wykorzystania przy rozmaitych trikach optycznych ukrywających wady pomieszczenia (np. zbyt niski lub zbyt wysoki sufit, dysproporcje w długości ścian),
• należą do najłatwiejszych w montażu pokryć ściennych,
• mogą być malowane i przerabiane na inne sposoby, np. poprzez wycinanie dodatkowych wzorów nożykiem do tapet,
• najtańsze (z tworzywa sztucznego) da się kupić w cenie od kilkunastu złotych za metr kwadratowy.

Jeśli chodzi o panele 3D, opinie użytkowników są zróżnicowane. Nie da się ukryć, że – jak wszystko – mają one również swoje wady:

• są owocem przemijającej mody i w perspektywie kilku lat mogą zostać uznane za kiczowate,
• wykazują bardzo małą odporność na uszkodzenia mechaniczne, w związku z czym przy silniejszym uderzeniu, np. odsuwanym krzesłem, nierzadko ulegają pęknięciu lub pokruszeniu,
• w wersji białej (zdecydowanie najbardziej popularnej) nie zachowują długo pierwotnego wyglądu – żółkną i szarzeją, co jest szczególnie widoczne w domach ogrzewanych piecem czy kominkiem i zamieszkiwanych przez palaczy,
• w zagłębieniach strukturalnych paneli 3D osadzają się kurz i tłuste zabrudzenia, do których trudno jest dotrzeć podczas sprzątania, przez co takie pokrycia ścian wymagają szczególnie starannej i czasochłonnej pielęgnacji, a w przypadku jej zaniechania stają się siedliskiem roztoczy,
• nieumiejętnie zastosowane zamiast poprawić parametry wnętrza potrafią je pogorszyć, np. optycznie pomniejszyć pokój,
• jeśli są to panele złej jakości, niecertyfikowane i z najniższej półki cenowej, mogą ograniczać cyrkulację powietrza w domu (i uczynić sypialnię czy salon dusznym pomieszczeniem), a nawet emitować związki szkodliwe dla zdrowia podczas nagrzewania się od kaloryfera,
• w kuchni i łazience sprawdzają się tylko nieliczne modele paneli 3D – takie które nie nasiąkają wodą i są zabezpieczone impregnatem oleofobowym.

Wszystko zależy oczywiście od właściwości konkretnych paneli 3D, związanych przede wszystkim z rodzajem materiału, który posłużył do ich wykonania. Niektórzy producenci mają w swojej ofercie tylko produkty przepuszczające powietrze, ekologiczne, niepalne i o zwiększonej wytrzymałości.