Paulina Młynarska zaskoczona reakcjami. "Naruszyłam społeczne tabu"
Paulina Młynarska kilka tygodni temu przyznała, że poddała się profilaktycznej mastektomii. Aktywistka opowiedziała o tym na Instagramie, mając nadzieję, że w ten sposób zmotywuje Polki do pójścia na badania. Nie wszyscy zrozumieli jej przekaz.
16.03.2021 19:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Paulina Młynarska to niewątpliwie bardzo odważna i świadoma kobieta. Jakiś czas temu porzuciła pracę w mediach i wyprowadziła się do Grecji, gdzie zajmuje się przede wszystkim prowadzeniem sesji jogi.
Mieszkanie poza granicami Polski nie przeszkadza w stałym kontaktowaniu się z fanami, dlatego Młynarska chętnie zabiera głos na ważne społeczne tematy. Ostatnio przyznała się, że miała zabieg mastektomii. Dziennikarka dowiedziała się, że istnieje duże prawdopodobieństwo wystąpienia nowotworu u niej, dlatego wybrała tę formę walki z chorobą.
Nie wszyscy zrozumieli przekaz
Wyznanie Pauliny Młynarskiej odbiło się szerokim echem. "Okazało się, że naruszyłam społeczne tabu, wywołałam ogromne emocje i ... sprowadziłam na siebie taką falę nienawiści, że przez chwilę zaparło mi dech. Wczoraj przepłakałam cały dzień" - przyznała.
Aktywistka od początku powtarza, że jej jedynym celem było uświadomienie Polek, jak ważne są regularne badania, a mastektomia jest refundowana w naszym kraju. "Każdego roku średniej wielkości "miasto kobiet" budzi się z diagnozą raka piersi. 20 tys. Kobiet, z których aż 6 tys. zniknie bez śladu, zostawiając za sobą dzieci, mężów, partnerki, rodziców, przyjaciół" - podkreśliła.
Paulina Młynarska ma nadzieję, że jej apel przyczyni się do zmiany nastawienia wielu osób. "Dziś wstaję i powtarzam: badajcie się. Teraz, zaraz. Nie musicie ciężko chorować, nie musicie umierać, nie musicie się wstydzić" - zaapelowała.