Pedofilia wśród kobiet. Jest częstsza, niż nam się wydaje
Odsetek kobiet wśród pedofilów może sięgać nawet 10 procent, alarmuje prof. Maria Beisert, psycholożka, seksuolożka i prawniczka. Jeszcze 20 lat temu uważano, że jedynie około 1 proc. kobiet wykazuje skłonności pedofilskie.
W rozmowie dla "Dużego formatu" psycholożka opisuje powody, dla których wystąpił tak drastyczny wzrost udziału kobiet w czynach pedofilskich. - Zaniżenie brało się z tego, że nawet nam, badaczom, ciężko było przyjąć, że to w ogóle możliwe - komentuje. Seksuolożka tłumaczy, że sprawczyniami są kobiety, które były ofiarami okrutnego wykorzystywania i wzrastały w rodzinie, w której nie mogły liczyć na opiekę i ochronę.
Temat pedofilii wśród kobiet poruszyliśmy na łamach naszego portalu w marcu, w wywiadzie Katarzyny Chudzik z Marcinem Borowskim, psychologiem i seksuologiem. - W tym temacie nie ma żadnych ekspertów na świecie. Badania dotyczące kobiet, które są sprawczyniami przemocy seksualnej, są nieliczne i niejasne - tłumaczy.
Innym czynnikiem wpływającym na statystyki jest akceptacja przez społeczeństwo. - Jest większe przyzwolenie na kontakt cielesny kobiety z dzieckiem. To jest przyczyna, dla której te badania są tak nieliczne, dla której nie można określić częstotliwości występowania tego typu zachowań - mówi Borowski. Według seksuologa nawet pomimo niewielkiej liczby badań i bardzo małej próbki kobiet można wywnioskować, że zaburzenia jak najbardziej występują. Najczęstszymi są właśnie pedofilia, sadyzm seksualny i ekshibicjonizm.
Pedofilia wśród kobiet jest problemem, który dopiero skupia uwagę badaczy. Do niedawna była ona wręcz mitem. - Byłem jeszcze na studiach uczony, że jeśli kobieta jest podejrzana o przestępstwo seksualne wobec dziecka, to jakkolwiek by badanie nie przebiegało, i tak nie powinno się u niej zdiagnozować zaburzenia preferencji seksualnych. Dlatego, że zaburzenia preferencji seksualnych u kobiet nie występują - mówi Borowski.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także: Dominika Gwit-Dunaszewska mężu, hejcie i otyłości