Pewnie nie znasz tych trzech Polek. A one robią karierę w Hollywood
Dagmara, Marika i Weronika Dominczyk są aktorkami w Fabryce Snów. Amerykanie znają je z ról w "Chirurgach" czy w "Suits". Mało kto interesuje się ich pochodzeniem. A są córkami polskich imigrantów.
Dorastały w USA i tam ułożyły sobie życie. Nie zapomniały jednak o kraju. Wszystkie dumnie podkreślają swoje pochodzenie i odwiedzają ojczyznę. Ojciec był działaczem opozycyjnym i uczestnikiem strajku w Stoczni Gdańskiej w 1980 r. Ich rodzice uciekli do Stanów, by zacząć wszystko od nowa. Dagmara miała wtedy 7 lat, Marika 2, Weronika urodziła się już w Nowym Jorku.
Dagmara Domińczyk i Patrick Wilson
Domińczykom nie było łatwo się zaaklimatyzować. – Nikt nie obdarowuje emigrantów pieniędzmi na rozpoczęcie nowego życia, ani nie ułatwia startu zawodowego. Ja oprócz tego, że musiałam podołać obowiązkom związanym z wychowaniem dzieci, posłaniem ich do amerykańskich przedszkoli i szkół, to cały czas ciężko pracowałam – mówiła portalowi Echodnia.eu matka aktorek, Aleksandra.
Marika Domińczyk
Dagmara ukończyła aktorstwo na Carnegie Mellon University, gdzie poznała swojego męża - znanego z dużych hollywoodzkich produkcji - Patricka Wilsona. Młodsze Marika i Wiktoria poszły w ślady siostry i również zostały aktorkami. Pierwsza związała się z kolegą po fachu, byłym mężem Jennifer Garner, Scottem Foleyem. Najmłodsza od niedawna pojawia się tu i ówdzie, siostry przetarły jej szlaki w takich produkcjach jak "Hrabia Monte Christo" i "Suits". Marika gra teraz jedną z głównych ról w "Chirurgach".
Na instagramowych profilach Dagmary i Mariki ostatnio pojawiło się archiwalne zdjęcie panien Domińczyk. Podpisała je: Immigrants sisters doin' it for themselves. American Dream and all that. ("Siostry-imigrantki dają radę. Amerykański sen i takie tam").
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl