Piękne dłonie mimo zimna

Zaczęło się: w domu i pracy suche powietrze z grzejników, na zewnątrz wilgoć, zimny wiatr i niska temperatura. Efekt: suche, szorstkie, czerwone, popękane dłonie. Krem do rąk, to dla nich stanowczo za mało. Co robić? Poznaj nasze sprawdzone sposoby na piękne dłonie w sezonie grzewczym.

Podstawą jest ochrona skóry. Naskórek na dłoniach jest najbardziej narażony na przesuszenie. Nawet bardziej niż twarz, której nie myjesz kilkadziesiąt razy dziennie i nie wystawiasz na działanie detergentów. Z resztą, twarz zwykle chronimy kremem na dzień z filtrem, a często dodatkowo - podkładem. A ręce? O nich niestety zapominamy. Dlatego już teraz, w październiku, jeśli czujesz, że twoje dłonie marzną i skóra na nich gorzej wygląda, zacznij nosić rękawiczki. To dodatkowa warstwa ochronna przed czynnikami takimi, jak zimno czy wiatr.

Ale nie tylko takie rękawiczki są ważne. Ogromna siła tkwi w rękawicach silikonowych, bądź gumowych do sprzątania czy mycia naczyń. Jeśli pomimo tego, że używasz zmywarki, część naczyń myjesz ręcznie, skoro płyn do naczyń zmywa z nich tłuszcz i brud, zmyje również warstwę ochronną (lipidową / tłuszczową) z twoich dłoni. Skutkiem takiego codziennego zdzierania warstwy ochronnej jest podrażniona skóra, która ma mniejszą odporność na czynniki zewnętrzne. Wówczas łatwiej przenikają detergenty i mogą podrażnić naskórek. A skóra pierzchnie i ma tendencję do pękania.

–Pierwszym krokiem do pięknych dłoni jest eliminacja jak największej ilości szkodliwych czynników. Podczas domowych porządków, zawsze zakładajmy rękawiczki. Do mycia dłoni wybierajmy produkty ekologiczne – bez parabenów i SLS (niszczą warstwę lipidową i powodują, m.in. przesuszenie). A w chłodne dni zawsze przed wyjściem na zewnątrz, zakładajmy rękawiczki – radzi Antonina Papiewska z salonu Pardon My French.

–Ponadto zawsze tuż po umyciu i dokładnym osuszeniu dłoni powinniśmy zabezpieczyć skórę kremem, a w skórki wetrzeć oliwkę. W rezultacie skóra będzie miękka i dobrze nawilżona. Regularna aplikacja kremu to rodzaj masażu, który poprawia ukrwienie, spłyca drobne linie i zmarszczki oraz uelastycznia skórę. W efekcie będą wyglądać młodziej i nabiorą zdrowego kolorytu – dodaje.

Możesz nosić jeszcze trzeci rodzaj rękawiczek. Zanim położysz się spać nałóż na dłonie maskę, olejek czy grubą warstwę tłustego kremu, a na to bawełniane rękawiczki. Zadziała to jak kompres. Składniki kremu lub maski dzięki ciepłu wytworzonemu pod rękawiczką, lepiej się wchłoną. Takie rękawiczki kupisz w drogerii, a jeśli akurat nie masz ich pod ręką, możesz dłonie zapakować w skarpetki, albo folię spożywczą.

Nie masz czasu na wizyty w salonie? Nie dysponujesz workiem pieniędzy, żeby kupować mnóstwo specyfików do pielęgnacji dłoni? Wypróbuj sprawdzonych domowych sposobów. Oto kilka naszych ulubionych:

Najlepszy patent na piękne dłonie? Kąpiel w krochmalu. Jeśli przez 15 minut zanurzysz je w miksie ostudzonej wody z mąką ziemniaczaną (bądź z ugotowanych skórek po ziemniakach), skóra będzie gładka jak pupcia niemowlaka. Po 15 minutach spłucz z dłoni resztki krochmalowej kąpieli, dotknij odmienionej, miękkiej, gładkiej skóry i nałóż na nie krem odżywczy lub regenerujący.

Turbonawilżenie
Doskonałe jest też siemię lniane. Wystarczą 2-3 łyżki siemienia (albo zmiel je w młynku do kawy, albo kup już zemlone). Zalej je wrzątkiem, a kiedy ostygnie, nałóż maseczkę - papkę na dłonie na 15-20 minut. Żeby mikstura z nich się nie osunęła, owiń dłonie folią spożywczą lub zapakuj je w małe woreczki foliowe. Następnie zmyj, dotknij i poczuj różnicę. Oczywiście zabieg warto zakończyć położeniem na dłonie kremu.

Patent na to, jak pozbyć się szorstkich dłoni (i nie tylko, bo możesz go wykorzystać, aby wygładzić całe ciało). Fusy po zaparzonej kawie, zmieszaj z oliwą z oliwek (proporcja 1:3) lub oliwką kosmetyczną i nałóż taki kawowy piling na dłonie. Złuszczaj naskórek okrężnymi ruchami. Drobno zmielona kawa usuwa każdą nierówność, oliwka daje porcję natłuszczenia, nawilżenia i kwasów omega oraz witaminy E. A kofeina zawarta w kawie, poprawia mikrocyrkulację we krwi, dzięki czemu piling ulepsza również koloryt dłoni.

Połącz miód z kremem do rąk (łyżeczka jednego i łyżeczka drugiego) i nałóż na dłonie. Aby mikstura nie spłynęła lub się nie rozmazała, zapakuj dłonie w folię spożywczą lub woreczki foliowe. Taką maseczkę im dłużej potrzymasz, tym lepiej - możesz więc ją nałożyć wieczorem przed pójściem spać. To porcja odżywienia i nawilżenia dla skóry. Przeciwskazania? Uczulenie na miód.

Multiwitaminy
Wyciśnij do miseczki porcję kremu do rąk i wlej do niego kapsułki z witaminą A+E, witaminą D lub witaminą C (opcjonalnie lub wszystkie razem). Dwie pierwsze działają złuszczająco i odżywczo (A złuszcza, E jest nazywana witaminą młodości), witamina D odbudowuje ubytki w naskórku, a witamina C, to najlepszy antyoksydant, który rozjaśnia skórę i poprawia jej koloryt. Efekt: dłonie będą piekne, superodżywione i odmłodzone.

Zamiast kremu do rąk, wieczorem nałóż na nie olejek lub zmieszanych kilka olejków. Wspaniały dla odżywienia i wzmocnienia skóry jest olejek z awokado, migdałowy i arganowy. Zmieszaj wszystkie trzy (wystarczy kilka kropli), a następnie, wykonując masaż palec po palcu, opuszka po opuszce, wmasuj je w całe dłonie. Taki zabieg wykonuj co najmniej dwa- trzy razy w tygodniu. Najlepiej wieczorem, aby już nie zmywać olejków tylko pozostawić je jak najdłużej na skórze.

Wiesz już co możesz zrobić w domu, aby dłonie wyglądały piękniej przez cały okres jesienno-zimowy. A jakich kremów i specyfików z perfumerii, drogerii czy apteki używać? Przede wszystkim, kremy nawilżające zamień na jesieni na te bogatsze, odżywcze. Takie, które pozostawiają na skórze warstewkę ochronną. Co powinny zawierać? Glicerynę, kwas hialuronowy, NNKT, masło shea (zwane też karite), naturalne olejki, parafinę. Oprócz kremów, w sklepach dostępne są również mocniejsze preparaty takie jak maski czy sera. Te pierwsze nakładaj po wcześniejszym nałożeniu kremu, a drugie - przed jego nałożeniem.

Jedne, drugie i trzecie nakładaj od jesieni częściej niż zwykle. Czyli po każdym umyciu rąk i każdym myciu naczyń - warto mieć krem zarówno na zlewie w kuchni, jak i łazience, a także małą tubkę w torebce. Używając kremu, chronisz, wzmacniasz i pielęgnujesz skórę dłoni, ale również i paznokcie. Jeśli twoja skóra wyjątkowo źle znosi niskie temperatury mimo noszenia rękawiczek, koniecznie zwykły krem do rąk zamień na taki, który zawiera tak zwany cold cream. Jego tłustsza, bogatsza warstwa zabezpiecza dłonie nawet przed mrozem.

–Dłonie podobnie, jak skóra twarzy wymagają odpowiedniego dopasowania kosmetyków. Dlatego najlepiej jest oddać je pod opiekę zaufanej manikiurzystki, która dobierze produkty na miarę naszych potrzeb. Podstawą pielęgnacji dłoni jest ich odpowiednie oczyszczenie z martwego naskórka. W salonach Pardon My French manikiurzystki zawsze wykonują peeling dłoni, który jest wstępem do kolejnych zabiegów pielęgnacyjnych, a następnie nakładają maskę. Dopiero potem nadają paznokciom odpowiedni kształt i malują na wybrany kolor. Zakończeniem zabiegu Manicure SPA jest nałożenie kremu i oliwki– podsumowuje Antonina Papiewska.