Piękne włosy dodają kobietom pewności siebie. Ekspertka radzi, jak o nie dbać
91,0 proc. Polek biorących udział w sondażu Centrum Badawczo-Rozwojowego BioStat® stwierdziło, że wygląd włosów wpływa na ich pewność siebie. Dla aż 58,2 proc. wygląd włosów ma na nią zdecydowany wpływ, a 32,8 proc. go zauważa, choć nie uznaje za kluczowy.
- Wygląd włosów ma ogromne znaczenie dla kobiet i wpływa na ich samoocenę oraz samopoczucie. Widzę to na co dzień w gabinecie. Co druga moja klienta płacze podczas wizyty - potwierdza w rozmowie z WP Kobieta Alicja Gondek-Urtnowska, trycholożka, prezeska Polskiego Stowarzyszenia Trychologicznego, biegła sądowa, wykładowczyni akademicka i współwłaścicielka AD Trycholodzy.
Podstawy pielęgnacji włosów
Niemal co czwarta ankietowana uważa, że stan jej włosów jest zły (23,2 proc.), z czego 3 proc. mówi o zdecydowanie złym stanie, co, jak już wiemy, może negatywnie wpływać na pewność siebie. 35,2 proc. respondentek ocenia neutralnie stan swoich włosów, uznając, że nie jest on ani dobry, ani zły, a 41,7 proc. twierdzi, że jest dobry.
Jeśli chodzi o zdrowie włosów, to badanym najbardziej zależy na poprawie ogólnej ich kondycji i witalności (65,3 proc.), zagęszczeniu włosów (42,7 proc.) i polepszeniu ich wyglądu (34,3 proc.). Z kolei 18,3 proc. uznaje za istotne przyspieszenie porostu włosów.
Trycholożka Alicja Gondek-Urtnowska podpowiada, by walkę o poprawę kondycji włosów zacząć "od środka": - Pielęgnacja ma znaczenie, ale podstawą jest nasz sposób odżywiania. Jeżeli na stan łodygi włosa wpływa to, co dzieje się wewnątrz naszego organizmu, to żadna pielęgnacja nie poprawi go na stałe.
- Do gabinetów, w których przyjmuję, trafia coraz więcej nastolatek na diecie wegetariańskiej lub wegańskiej. Czerwone mięso jest kluczowym produktem dostarczającym naszemu organizmowi żelazo, które z kolei jest kluczowe, by dotlenić mieszki włosowe. Jeśli więc nie zadbamy o zbilansowanie diety, może się to odbić m.in. na stanie naszych włosów - podaje przykład ekspertka i dodaje, że równie często u klientek spotyka się z niedoborami witamin z grupy B.
- Drugą grupę moich klientek stanowią kobiety, które choć dbają o swoje zdrowie i dobrze się odżywiają, to mają problem z mikrobiomem jelitowym. W konsekwencji substancje odżywcze nie są prawidłowo wchłaniane, co odbija się na kondycji ich włosów - dodaje Gondek-Urtnowska.
Najczęstsze błędy w pielęgnacji włosów
Kiedy już zadbamy o prawidłowo zbilansowaną dietę, możemy skupić się na pielęgnacji włosów. A przynajmniej postarać się, by im nie zaszkodzić. Okazuje się bowiem, że błędów popełniamy co niemiara. Ekspertka wymienia najczęstsze z nich.
- Zbyt rzadkie mycie włosów
- Jednym z najczęstszych błędów pielęgnacyjnych jest zbyt rzadkie mycie włosów, co może prowadzić do stanów zapalnych skóry głowy - mówi trycholożka. - Myjmy głowę zawsze, gdy jest taka potrzeba. Nawet codziennie, by usunąć nadmiar łoju. Ważne, by w takiej sytuacji wybrać szampon, który zadba o mikrobiom na skórze i nie zaburzy jej pH.
Wiele kobiet rezygnuje z częstego mycia głowy, bo wydaje im się, że wypadnie im wtedy mniej włosów. Nic bardziej błędnego.
- Jeżeli mamy problem z wypadaniem włosów, to najczęściej obserwujemy go, myjąc głowę. Co jest naturalne, ponieważ włosy, które i tak by wypadły, łatwiej są wtedy usuwane z mieszków włosowych. Niemycie włosów nie tylko temu nie zapobiegnie, ale może wręcz nasilić problem - ostrzega ekspertka.
- Unikanie suszarki do włosów
- Suszenie głowy, jeśli robimy to w sposób prawidłowy, dla większości osób jest bardziej korzystne, niż zostawienie ich do naturalnego wyschnięcia. Jedna sprawa to niszczenie się włosów, gdy idziemy spać w morką głową. A druga – wilgotne środowisko sprzyja zaburzeniom mikrobiomu skóry głowy. 90 proc. moich pacjentek z problemami skóry głowy nie używało suszarki do włosów - tłumaczy Gondek-Urtnowska.
Jak zatem prawidłowo suszyć włosy? Według ekspertki powinniśmy suszyć je letnim powietrzem, u nasady, najlepiej z głową skierowaną w dół. Suszarkę najbezpieczniej jest trzymać w odległości ok. 20 cm od głowy. Unikajmy zbyt gorącego powietrza, bo może nie tylko wysuszyć włosy, ale też zaognić stany zapalne skóry.
- Zbyt mocne wiązanie włosów
- Trycholodzy obserwują duży problem związany z łysieniem trakcyjnym, czyli tzw. łysieniem z pociągania. Może je wywoływać zbyt mocne upinanie włosów, zwłaszcza w kierunku przeciwnym do ich wzrostu – alarmuje ekspertka i dodaje, że zwykle jest to proces stopniowy i klientki dopiero na zdjęciach zauważają, że linia ich włosów się zmieniła a czoło stało się wyższe.
- Może to prowadzić do łysienia trwałego, bliznowaciejącego i włosy po prostu nam nie odrosną. Upinajmy je luźno - apeluje trycholożka.
- Używanie szamponów przeciwłupieżowych i suchych
Ostatnim z najczęstszych błędów, jakie wymienia ekspertka, jest zbyt częste stosowanie szamponów przeciwłupieżowych i suchych.
- Szampony przeciwłupieżowe są potrzebne, ale przy ciągłym stosowaniu mogą prowadzić do stanów zapalnych skóry głowy, ponieważ mocno ingerują w jej mikrobiom – uczula Gondek-Urtnowska. - Natomiast suche szampony mogą być używane w sytuacjach awaryjnych, ale nie powinny zastępować nam mycia głowy. To samo dotyczy posypek, pudru.
Wypadanie włosów - bolączka wielu kobiet
Aż 62,2 proc. kobiet ankietowanych w badaniu CBR BioStat® zmaga się z problemem wypadania włosów, z czego 23,2 proc. uważa ten problem za ważny (odpowiedź "zdecydowanie tak"). Z kolei 26,8 proc. respondentek uważa, że problem wypadania włosów ich nie dotyczy. Odpowiedź "trudno powiedzieć" zaznaczyło 11 proc. ankietowanych.
- Przyczyny wypadania włosów możemy podzielić na dwie grupy. Do pierwszej zaliczają się tzw. przyczyny jednorazowe, których jest wiele. Może to być np. narkoza, traumatyczne wydarzenie, restrykcyjna dieta, wysoka gorączka - powyżej 38 st. C, choroby, COVID-19 – wymienia trycholożka.
- Włosy zaczynają wypadać najczęściej po ok. trzech miesiącach od zadziałania czynnika i powinno minąć w ciągu kolejnych trzech miesięcy. W takim przypadku możemy skoncentrować się na pielęgnacji włosów czy suplementacji witamin. Ale musimy pamiętać, że to nie zahamuje wypadania włosów, a jedynie pomoże im przywrócić gęstość - podsumowuje.
Gdy wypadanie włosów trwa dłużej niż trzy miesiące, oznacza to, że przyczyna nie minęła, a więc problem sam się nie rozwiąże. Przewlekłego wypadania włosów nie powinno się bagatelizować ani zrzucać go wyłącznie na stres. Warto zasięgnąć opinii specjalisty.
- Do drugiej grupy zaliczamy przyczyny trwałego wypadania włosów. Na pierwszym miejscu umieściłbym tu choroby tarczycy. Kolejne przyczyny pod względem częstotliwości to anemia, zaburzenia wchłaniania, problemy jelitowe, zespół policystycznych jajników, który powoduje zaburzenia poziomu hormonów płciowych - wyjaśnia Gondek-Urtnowska.
- Trafia do mnie coraz więcej kobiet, które prowadzą siedzący tryb życia, co wpływa na metabolizm. Wiele z nich pracuje zdalnie. Brak aktywności fizycznej może doprowadzić do insulinooporności i również przyczynić się do wypadania włosów - dodaje.
Suplementacja – kiedy ma sens?
Co trzecia respondentka badania BioStat® (33,7proc.) stosuje suplementy wpierające jedynie kondycję włosów, a co czwarta (25,8 proc.) stosuje suplementy zapewniające kompleksowe wsparcie zdrowia włosów. 40,5 proc. uczestniczek sondażu nie stosuje suplementacji.
Jak już wcześniej podkreślała Alicja Gondek-Urtnowska, stanu łodygi włosa nie poprawimy na stałe, jeśli przyczyna tkwi w naszym organizmie, np. brakuje mu ważnych składników odżywczych, jak chociażby witamin z grupy B.
Przyjmowanie suplementów wymaga od nas regularności, ale przede wszystkim wiedzy, co warto suplementować, by poprawić kondycję włosów. Warto zasięgnąć porady chociażby farmaceuty, a przy poważniejszych problemach udać się np. do trychologa.
Alicja Gondek-Urtnowska zwraca bowiem uwagę na istotną kwestię: - Suplementy kompleksowe są dobre, ale tylko wtedy, gdy mamy do czynienia z problemem przejściowym, czyli takim, który trwa do trzech miesięcy. Po tym czasie suplementacja powinna być celowana i dobrana przez specjalistów, pod konkretne wyniki badań.
Jakich składników najczęściej szukają Polki, które chcą poprawić stan swoich włosów? 70,9 proc. ankietowanych wskazało, że poszukuje skrzypu, 68,9 proc. - biotyny, a 51,0 proc. - witaminy z grupy B.
W dalszej kolejności respondentki wskazywały na cynk (42,6 proc.), kolagen (31,9 proc.), selen (27,7 proc.), krzem (25,5 proc.) oraz olej z wiesiołka (18,8 proc). Aminokwasów szuka do suplementacji wspierającej zdrowe włosy 11,8 proc., a wyciągu z palmy sabałowej 3,9 proc.
Nie tylko pewność siebie
Kobiety dopytane szczegółowo, dlaczego dobry wygląd skóry, włosów i paznokci jest dla nich istotny, w większości odpowiedziały, że wpływa on na ich pewność siebie (39,0 proc.), sprawia, że czują się piękne (32,7 proc.), oraz – świadczy o zdrowiu (26,5 proc.).
Co ciekawe, dominujące odpowiedzi różnią się w zależności od wieku respondentek. W najmłodszej grupie wiekowej (od 25 do 34 lat) nieco częściej niż w pozostałych (42,0 proc.) dobry wygląd skóry, włosów i paznokci wpływa na pewność siebie. Z kolei panie w wieku od 35 do 44 lat częściej dzięki temu czują się piękne (40,4 proc.). Natomiast dla 43,3 proc. badanych w wieku powyżej 55 lat dobry wygląd skóry, włosów i paznokci jest przede wszystkim oznaką zdrowia.
Sondaż "Polki – zdrowe włosy" został przeprowadzony we współpracy z WP.pl ABC Zdrowie 6 kwietnia 2023 roku przez Centrum Badawczo-Rozwojowe BioStat® metodą CAWI wśród 600 kobiet w wieku powyżej 25 lat, zamieszkujących na terenie Polski.