Pieniądze z urodzin wydała na suknie z lumpeksu. Chce pomóc biedniejszym dziewczynom
24-letnia Ally od 3 lat ma jedną misję. Wszystkie oszczędności przeznacza na szukanie sukni balowych w lumpeksach. Nie chodzi jednak o zasilenie jej garderoby. Ally chce w ten sposób pomóc dziewczynom, których nie stać na studniówkowe kreacje.
07.11.2018 09:36
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wszystko zaczęło się po 21. urodzinach Ally. Zamiast wydać pieniądze, które dostała w prezencie, dziewczyna postanowiła ruszyć na łowy do second handów. Wyszukiwała najpiękniejsze suknie balowe. Miała jeden cel – pomoc biedniejszym koleżankom.
Ally przerabia kupione suknie, dodaje im stylu i wypożycza dziewczynom, których nie stać na markowe suknie z salonu.
W północnej Walii, skąd pochodzi Ally, bal studniówkowy to wielkie wydarzenie. Każda z uczennic marzy o bajkowej kreacji rodem z "Kopciuszka". Taka suknia to jednak spory wydatek i nie każda z nich może sobie na to pozwolić. Właśnie tutaj do akcji wkracza nasza bohaterka.
24-latka prowadzi na Facebooku stronę "Prom Ally", na której każda dziewczyna, która potrzebuje idealnej sukni, może znaleźć coś dla siebie i skontaktować się z Ally. Po uzgodnieniu szczegółów dziewczyna wysyła kreację na podany adres lub doręcza ją osobiście. Jedynym kosztem jest koszt przesyłki pocztowej.
Sarah, która jest jedną z dziewczyn korzystających z pomocy Ally przyznaje na Facebooku: - Gdyby nie ona nigdy nie założyłabym swojej wymarzonej sukni. Ally pomogła mi spełnić swoje najskrytsze życzenie i jestem jej za to bardzo wdzięczna. Czułam się jak księżniczka – dodaje.
W posiadaniu 24-latki znajduje się ponad 1 tys. sukni w różnorodnych rozmiarach, krojach i kolorach. Dzięki niej każda dziewczyna marząca o wyjątkowym wieczorze, może sobie pozwolić na prawdziwy happy end.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
*Zobacz też: *Studniówki na wysokim poziomie