Pierścionek zaręczynowy za 1200 złotych. Przyszła panna młoda miała tylko jedno pytanie
Kiedy Iza powiedziała "tak", myślała, że już nic nie popsuje jej szczęścia. To jednak nie trwało długo, bo kobieta zaczęła dopytywać narzeczonego. Musiała poznać cenę pierścionka. Kiedy jej przyszły mąż odpowiedział z dumą, że wydał 1200 zł, zdębiała.
Izabela od kilku lat spotyka się ze swoim ukochanym. Ten niedawno postanowił pokazać, że ma wobec niej poważne zamiary i zadał to jedno najważniejsze pytanie. Iza była wniebowzięta, dopóki nie dowiedziała się, ile kosztował jej pierścionek zaręczynowy.
Od tego czasu zadaje sobie jedno pytanie "Czy facet zarabiający 5 tysięcy złotych 'na rękę', kupujący pierścionek zaręczynowy za 1200 zł, to sknera, źle to wróży? Mówi się, że zaręczynowy powinien być za połowę lub nawet całą miesięczną pensję faceta" – napisała na forum WP Kafeteria.
Pierścionek zaręczynowy. Ile powinien kosztować?
Internauci byli oburzeni podejściem kobiety. Odpowiedzieli jej w mocnych słowach.
"Odwróć to pytanie i zastanów się, czy dziewczyna, która to pisze, nie jest pazerną dziewuchą" – napisał internauta.
"Najpierw pomyśl, co sobie sama możesz kupić, dopiero potem wymagaj od faceta" – dodała inna forumowiczka.
"Po co ktoś sprawdza cenę pierścionka? To jest prezent z miłości, a nie wyznacznik pt. 'Jak wielka jest ta miłość'" – zauważył inny obserwator wątku. A jakie jest wasze zdanie?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl