Pierwszy raz na ściance po zwolnieniu z TVP. Racewicz postawiła na modną it bags
Pokaz kolekcji Mariusza Przybylskiego
Joanna Racewicz po 20 latach rozstała się z Telewizją Polską. Dziennikarka pierwszy raz pojawiła się publicznie po tym, jak została odsunięta od prowadzenia programu "Pytanie na śniadanie". Na pokazie Przybylskiego chwaliła się zegarkiem i modną torebką. Zobaczcie, jak wyglądała.
Pokaz Przybylskiego
Media od tygodnia żyją głośnym odejściem Joanny Racewicz z TVP. Dziennikarka została odsunięta od prowadzenia programu "Pytanie na śniadanie". Na swoim profilu na Instagramie wydała oświadczenie, w którym przyznała, że nie wiedziała o tym, że prowadzony przez nią 6 marca program będzie jej ostatnim, dlatego nie miała też okazji pożegnać się z widzami. W dalszej części opisała, jak z jej strony wyglądała cała sytuacja z zawieszeniem. Gwiazda nie zamierza miesiącami chować głowy w piasek i unikać publicznych wystąpień. We wtorkowy wieczór pojawiła się na pokazie Mariusza Przybylskiego.
Kombinezon moro
Co wybrała na tę okazję? Stylizację w militarnym klimacie. W roli głównej kombinezon w nadruk moro. 44-latka zestawiła go z zielonymi botkami i złotą biżuterią. Czyżby swoją stylizacją chciała podkreślić waleczność? Trudno stwierdzić, niemniej jednak jej militarny look w połączeniu z zadziorną fryzurą wyglądał bardzo charakternie.
Zoom na zegarek
Gwiazda na ściance czuła się jak ryba w wodzie. Nie tylko cierpliwie pozowała, ale również eksponowała przed obiektywami detale swojej stylizacji. Odsłoniła nawet rękaw kombinezonu, żeby pochwalić się zegarkiem ze sporych rozmiarów tarczą i złotą bransoletą. Naszą uwagę przykuł jeszcze inny element jej zestawu.
Luksusowy dodatek
A mianowicie skórzana torebka na cienkim pasku. To model Nile Bracelet z kolekcji Chloe. Projekty tej francuskiej marki podbiły serca wszystkich fashionistek. Noszą je polskie blogerki i gwiazdy m.in. Julia Wieniawa, Anna Lewandowska, Marina Łuczenko-Szczęsna czy Kasia Tusk. Joanna Racewicz najwyraźniej również nie mogła oprzeć się akcesorium za (bagatela!) 6 tys. złotych. Jak oceniacie jej look?
