Pij a będziesz piękniejsza! Koreańskie herbatki dodają urody
Nie wszystko toczy się wokół kosmetyków. Herbaciany sekret koreańskiej pielęgnacji
Kiedy mowa o koreańskiej urodzie, w pierwszej kolejności na myśl przychodzą innowacje oraz wieloetapowy rytuał pielęgnacji. Wiele kobiet pokłada taką nadzieję w koreańskich kosmetykach, że zapomina, iż kondycja skóry nie zależy tylko i wyłącznie od produktów pielęgnacyjnych. Wbrew pozorom nie ograniczają się do nich nawet Koreanki. W ich domach dużą popularnością cieszy się także herbaciany detoks, który nie tylko usuwa szkodliwe toksyny, ale i wspomaga odnowę komórek skóry.
Kiedy mowa o koreańskiej urodzie, w pierwszej kolejności na myśl przychodzą innowacje oraz wieloetapowy rytuał pielęgnacji. Wiele kobiet pokłada taką nadzieję w koreańskich kosmetykach, że zapomina, iż kondycja skóry nie zależy tylko i wyłącznie od produktów pielęgnacyjnych. Wbrew pozorom nie ograniczają się do nich nawet Koreanki. W ich domach dużą popularnością cieszy się także herbaciany detoks, który nie tylko usuwa szkodliwe toksyny, ale i wspomaga odnowę komórek skóry.
Angela Son, założycielka internetowego sklepu z koreańskimi produktami Insider Beauty, na prowadzonym w ramach swojego projektu blogu podpowiada, które herbaty cieszą się największym wzięciem w koreańskich domach. Marzy ci się kubek gorącego napoju, popołudnie pod kocem i nieskazitelna skóra? Sprawdź, po które azjatyckie herbaty naprawdę warto sięgnąć.
Herbata z jedwabiu kukurydzy (Oksusu Suyeom Cha)
Południowokoreański aktor Kim Soo-hyun sprawił, że herbata z jedwabiu kukurydzy to jedna z najpopularniejszych herbat w jego kraju. Choć do obietnic, jakoby miała ona odchudzać należy podchodzić z dużą dawką dystansu, nie można jej odebrać pozytywnego wpływu na jędrność skóry. Jest ona bowiem bogata w przeciwutleniacze, polifenole, potas oraz witamy C i K.
Małgorzata Mrozek / Kobieta WP