Piła 6 kaw dziennie, żeby mieć lukę między udami
O ile niektóre trendy lansowane na Instagramie są zupełnie niewinne, o tyle inne mogą doprowadzić do tragedii
13.09.2015 | aktual.: 12.10.2015 23:27
O ile niektóre trendy lansowane na Instagramie są zupełnie niewinne, o tyle inne mogą doprowadzić do tragedii. Boleśnie przekonała się o tym Kirsty Bonnick z Wielkiej Brytanii, którą zachwyciła wypromowana przez Imogen Thomas i jej naśladowczynie luka między udami. Pewnego dnia dziewczyna postanowiła zrobić wszystko, by osiągnąć taki sam efekt. Choć udało jej się dotrzeć tam, dokąd zmierzała, historię należy traktować jako przestrogę.
Historię 21-latki z Newbury w hrabstwie Berkshire opisał brytyjski dziennik „The Sun”. Ponętna niegdyś Kristy Bonnick dla uzyskania „seksownej” luki między udami przeszła na dietę i zaczęła ostro ćwiczyć. Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie fakt, że dieta sprowadzała się do spożywania zaledwie 500 kalorii dziennie. Brytyjka, aby stłumić głód, każdego dnia piła od pięciu do sześciu filiżanek czarnej kawy. Napój dodawał jej też energii, którą spożytkowała podczas 2,5-godzinnych, codziennych treningów.
Kristy Bonnick w rok zrzuciła 38 kg. Niestety z powodu niedowagi kości zaczęły wbijać jej się w skórę, co stało się nie tylko mało estetyczne, ale przede wszystkim bolesne i niebezpieczne. Brytyjka miała problemy z kąpielą w wannie, równie niewygodnie było jej we własnym łóżku. W pewnym momencie czuła się szczęśliwa, gdy udało jej się przespać trzy pełne godziny. Z tego, że jest bardzo źle, zdała sobie sprawę jednak dopiero podczas wakacji w Hiszpanii. Dziewczyna była tak osłabiona, że kiedy po opalaniu się próbowała się podnieść, od razu zemdlała.
Lekarze zdiagnozowali u niej anoreksję atletyczną. Kristy Bonnick stosowała dietę pozbawioną jakichkolwiek wartości odżywczych, jednocześnie zbyt wiele czasu poświęcając na ćwiczenia. Kolejne siedem miesięcy poświęciła na leczenie. Teraz jest na dobrej drodze, by powrócić do prawidłowej wagi.
Brytyjka przyznaje, że obserwowanie wychudzonych dziewczyn na Instagramie było jej obsesją. Jak widać, takie szaleństwo można przypłacić zdrowiem.