Piłkarz Christian Atsu zginął w wyniku trzęsienia ziemi w Turcji. Tak pożegnał się z żoną i dziećmi
Po długich poszukiwaniach przez ekipy ratunkowe piłkarz Christian Atsu został znaleziony martwy pod gruzami. Zginął w wyniku silnego trzęsienia ziemi w Turcji. Jego żona Marie-Claire Rupio do ostatniego momentu miała nadzieję, że jej ukochany przeżył. W wywiadzie udzielonym BBC wspomniała ich ostatnią rozmowę.
18.02.2023 | aktual.: 18.02.2023 13:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Poszukiwania Christiana Atsu trwały od wielu dni. Piłkarz przebywał w Hataway Residence, gdy obszar Turcji, w którym był położony budynek, został nawiedzony przez silne trzęsienie ziemi. Bliscy sportowca cały czas mieli nadzieję, że przeżył. Niestety w sobotę, 18 lutego, Hatayspor – klub reprezentanta Ghany – poinformował, że mężczyzna nie żyje. Członkowie ekipy ratunkowej znaleźli go martwego pod gruzami.
Ukochana Christiana Atsu do końca miała nadzieję na szczęśliwy finał
Christian Atsu od 2012 roku związany był z Marie-Claire Rupio, z którą doczekał się trójki dzieci. Kobieta dowiedziała się o kataklizmie od siostry piłkarza. W trakcie poszukiwań rozmawiała z dziennikarzem BBC. Mówiła, że potrzebny jest specjalistyczny sprzęt i zaznaczała, że czas jest tutaj kluczowy. Gdy była na antenie, jej głos wielokrotnie się łamał. Teraz kobieta jest pogrążona w żałobie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ostatnia rozmowa Christiana Atsu z żoną
W tym samym wywiadzie dla BBC Marie-Claire Rupio powiedziała kilka słów o ostatniej rozmowie z mężem. Odbyła się ona 4 lutego. – Ostatni raz rozmawiał z dziećmi w sobotę rano. To był ostatni raz, kiedy miałam z nim kontakt – powiedziała kobieta nie wdając się w szczegóły. Widać, że cała sprawa była dla niej już na tamten moment zbyt bolesna.
Christian Atsu zamieścił ostatni wpis w mediach społecznościowych w niedzielę, 5 lutego. Dotyczył rozegranego tego dnia meczu. Strzelił w nim jedynego gola, który zapewnił jego zespołowi zwycięstwo.
"Ważna wygrana dla drużyny. Jestem szczęśliwy, że znalazłem się na liście strzelców" – napisał na Instagramie. Teraz pod tym postem mnożą się komentarze z kondolencjami.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl