Pisk w skrzynce na lotnisku. "Podłość ludzka nie zna granic"

W Pile na lotnisku znaleziono skrzynię, z której wydobywał się przejmujący pisk. Jak się okazało, w środku były szczenięta. "Prawdopodobnie znajdowały się tam od poniedziałku" - napisała w poście na Facebooku pani Eliza, która zajęła się przekazaniem zwierzaków do schroniska.

Na lotnisku w Pile znaleziono cztery szczeniakiNa lotnisku w Pile znaleziono cztery szczeniaki
Źródło zdjęć: © Archiwum prywatne, Facebook

Pani Ewa, która zajmuje się dokarmianiem kotów blisko lotniska w Pile, znalazła cztery małe psiaki. Szczeniaki musiały przebywać na miejscu kilka dni - były wygłodzone, zmarznięte i przestraszone całą sytuacją. Kobieta, która zaopiekowała się zwierzakami, przedstawiła ich historię na Facebooku. Nie może uwierzyć, jak ludzie mogli się dopuścić czegoś takiego. Głos w sprawie zabrali też pracownicy schroniska, do którego trafiły maluchy.

"Zabrakło odwagi, by wziąć na klatę własny błąd?"

"Człowieku. To z twojej winy te małe istoty przyszły na świat. To owoce twojej głupoty Do ciebie więc należała opieka nad nimi i to, by znaleźć im odpowiedzialne domy" - przeczytamy na początku postu, który ukazał się na profilu schroniska dla zwierząt w Pile. To właśnie do tej placówki trafiły cztery bezimienne szczeniaki, które zostały wyrzucone i pozostawione na pastwę losu przy lotnisku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wyjazd z psem na wakacje. "Dla niego to jest męczarnia"

"Zabrakło odwagi, by wziąć na klatę własny błąd? A może zwyczajnie się nie chciało? Bez obaw, zrobimy to za ciebie. Bo w przeciwieństwie do ciebie wierzymy, że każde życie jest ważne. Jesteś złym człowiekiem" - czytamy dalej we wpisie opublikowanym przez schronisko w Pile.

Chce znaleźć sprawcę. Wystosowała apel

Na udostępnionych fotografiach widzimy cztery pary wystraszonych oczu. Maluchy niedługo trafią do adopcji. Najpierw jednak nabiorą sił w schronisku. Pani Eliza, która udostępniła informację o szczeniakach, podejrzewa, że osoba, która porzuciła zwierzęta, mieszka blisko wspomnianego lotniska.

"Podłość ludzka nie zna granic (...). Szczeniaki zostały pozostawione w skrzyneczce wraz z psimi ciasteczkami. Zakładamy, że osoba, która to zrobiła, mieszka blisko lotniska lub bywa tam często, ponieważ miała informacje, w którym miejscu karmione są 2 koty przez panią Ewę" (pis. oryg.) - pisze kobieta.

Pani Eliza poprosiła, aby każda osoba, która wie coś o sprawie, zgłosiła się do niej w wiadomości prywatnej. Chce, aby sprawiedliwości stało się zadość. "Wierzę w moc internetu i że uda się tę bestię odnaleźć" - zaznacza na koniec.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Dzieli ich 38 lat. Mało kto wie, z kim jest związany
Dzieli ich 38 lat. Mało kto wie, z kim jest związany
Porównał to do narkotyków. Psycholog nie ma wątpliwości
Porównał to do narkotyków. Psycholog nie ma wątpliwości
Pokazali zdjęcie ze szpitala. "Jutro wypis"
Pokazali zdjęcie ze szpitala. "Jutro wypis"
"Rozwaliło mi wczoraj głowę". Komentuje zachowanie prezydenta miasta
"Rozwaliło mi wczoraj głowę". Komentuje zachowanie prezydenta miasta
"Jestem darmozjadem". Taką emeryturę dostanie po 30 latach
"Jestem darmozjadem". Taką emeryturę dostanie po 30 latach
Kosztują tylko 70 zł. Kobiety oszalały na punkcie tych jeansów
Kosztują tylko 70 zł. Kobiety oszalały na punkcie tych jeansów
Weź na cmentarz i wetrzyj w nagrobek. Po chwili będzie jak nowy
Weź na cmentarz i wetrzyj w nagrobek. Po chwili będzie jak nowy
Jest przeciwniczką rozwodów. Tak mówi o rozstaniu z mężem
Jest przeciwniczką rozwodów. Tak mówi o rozstaniu z mężem
Ukrywała rozwód przez 2 lata. "Na pewno nie wezmę już ślubu"
Ukrywała rozwód przez 2 lata. "Na pewno nie wezmę już ślubu"
Mogą wyprzeć chryzantemy. Na grobie przetrwają całą zimę
Mogą wyprzeć chryzantemy. Na grobie przetrwają całą zimę
Poleciała do Nowego Jorku. Po mieście paradowała w minispódniczce w stylu "preppy"
Poleciała do Nowego Jorku. Po mieście paradowała w minispódniczce w stylu "preppy"
Ma 35 lat i nie jest mężatką. "Cieszę się, że nie jestem po rozwodzie"
Ma 35 lat i nie jest mężatką. "Cieszę się, że nie jestem po rozwodzie"